Niedawno zmarła moja siostra. Zapisała mi ona w testamencie jedną trzecią wszystkiego, a pozostałe ułamki porozpisywała na drugiego brata i siostrzenicę (nasza siostra zmarła wcześniej). Mi ten spadek w sumie nie jest do niczego potrzebny, a wspomnianej siostrzenicy nie jest łatwo w życiu. Czy mógłbym zrzec się mojej części na jej rzecz?
Janusz P.
(dane do wiadomości redakcji)
W ciągu sześciu miesięcy od dnia powzięcia wiedzy o powołaniu do dziedziczenia można złożyć oświadczenie o przyjęciu całego spadku wprost, z dobrodziejstwem inwentarza bądź odrzucić spadek (bezczynność rodzi obecnie domniemanie przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza).
W sytuacji gdyby Pan odrzucił spadek, przeznaczony dla niego udział co do zasady (tzn. spadkodawczyni w testamencie mogłaby postanowić inaczej, z uwagi jednak na Pana milczenie przyjąć należy, że w tym zakresie testament milczy) przyrósłby pozostałym spadkobiercom stosownie do przypisanych im udziałów (czyli po równo). Jako takie nie jest możliwe odrzucenie spadku przez spadkobiercę i wskazanie przez niego, komu dany udział ma przypaść.
Efekt pożądany przez Pana można osiągnąć inaczej – mianowicie (milcząco albo wskutek złożenia stosownego oświadczenia) przyjąłby Pan spadek (wprost bądź z dobrodziejstwem inwentarza), a następnie zawarłby ze wspomnianą siostrzenicą umowę zbycia udziału w spadku (czyli przestałby być spadkobiercą).
Mankamentem powyższego rozwiązania jest fakt, że w takiej sytuacji wobec ewentualnych wierzycieli masy spadkowej tak Pan, jak i siostrzenica ponosilibyście solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe.
Napisz komentarz
Komentarze