Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 11:25
Reklama
Reklama

Krzysztof Grabczuk: Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą

– W sporcie choć ze sobą rywalizujemy, to też często się przyjaźnimy. W polityce tego nie ma. Gdybyśmy część elementów ze sportu przenieśli do polityki, życie wyglądałoby zupełnie inaczej – mówi poseł PO Krzysztof Grabczuk. W rozmowie z prezesem Grupy Wydawniczej Słowo Maciejem Skerczyńskim opowiada o swojej sportowej pasji i najpiękniejszych wspomnieniach z tym związanych, początkach w polityce i zasadach, jakimi kieruje się w życiu. Przedstawia swój pomysł na zmiany w TVP, wspomina sukcesy i porażki jako prezydent Chełma i marszałek województwa lubelskiego oraz zapowiada walkę o historyczny wynik w nadchodzących wyborach.
Krzysztof Grabczuk: Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
Rozmowa Macieja Skerczyńskiego, prezesa Grupy Wydawniczej Słowo, z posłem KO Krzysztofem Grrabczukiem, "jedynką" na liście do sejmu w okręgu 7 w wyborach

Co dla Krzysztofa Grabczuka jest w życiu najważniejsze?

Sport przede wszystkim

– Moje życie składa się z trzech części. Pierwsza, najdłuższa, to praca w sporcie, druga to prowadzenie działalności gospodarczej, a trzecia to działalność polityczna. Najprzyjemniejsza to oczywiście sport. To niesamowite chwile przeżyte, kiedy moi zawodnicy sięgali po tytuły mistrza Europy czy świata. To igrzyska olimpijskie i sędziowanie na nich po raz pierwszy w Atlancie. Tak naprawdę całe moje życie związane jest ze sportem – opowiada poseł Krzysztof Grabczuk, "jedynka" na liście KO w okręgu 7 w nadchodzących wyborach parlamentarnych. 

– W sporcie czasem łapie kolka, ale musisz biec dalej, tak samo w życiu masz problemy, ale musisz przez nie przejść, nieważne ile razy padasz po drodze, ważne, ile razy chcesz wstać. Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą – podkreśla poseł Grabczuk i dodaje: – W sporcie choć ze sobą rywalizujemy, to też często się przyjaźnimy. W polityce tego nie ma. Gdybyśmy część elementów ze sportu przenieśli do polityki, życie wyglądałoby zupełnie inaczej.

Podkreśla też, że w życiu cechuje go myślenie perspektywiczne. – Oczywiście ważne, co będzie za rok, ale musimy skupiać się przede wszystkim na tym, jakie skutki przyniosą nasze decyzje za 5 czy 10 lat – podkreśla. To samo jego zdaniem powinno dotyczyć polityki.

Wspomina o swoich początkach w samorządzie i polityce. Jego pierwsza poważna rola to wygrana w wyborach samorządowych na prezydenta Chełma w 2002 roku. – Kiedy zobaczyłem rzeczywisty stan budżetu miasta, trochę się załamałem. Wydawało mi się, że jestem nie do zdarcia, ale po intensywnej pracy przez 16-18 godzin na dobę, doszło do tego, że w końcu zabrało mnie pogotowie. To było takie tąpnięcie, ale w myśl zasady dopóki walczysz jesteś zwycięzcą, dość szybko się podniosłem – wspomina. Mówi o swoich sukcesach i porażkach jako prezydent Chełma, którym był w latach 2002-2006 oraz o tych jako marszałek (2008-2010) i wicemarszałek województwa lubelskiego (2010-2018). 

Rozmowa Macieja Skerczyńskiego, prezesa Grupy Wydawniczej Słowo, z posłem KO Krzysztofem Grrabczukiem, "jedynką" na liście do sejmu w okręgu 7 w wyborach

Uzdrowić TVP, zawalczyć o Polskę wschodnią

Otwarcie krytykuje politykę obecnego rządu, a zwłaszcza to, co dzieje się w TVP. – PiS powrócił do PRL. Ten jad, który jest w TVP Info jest bardzo niebezpieczny dla polskiej racji stanu. To robiło PPR, że opluwało w mediach publicznych przeciwników politycznych, tych którzy walczyli o swoje prawa. Nigdy w historii naszego kraju ludzie nie byli do siebie tak negatywnie nastawieni jak dziś – podkreśla. Jego zdaniem teraz zamiast telewizji publicznej jest telewizja rządowa. – Ja ją nazywam agencją reklamową, na którą z podatków Polaków poszło w ostatnich latach 11 miliardów złotych – mówi. A jaki w takim razie ma pomysł na TVP? – Chcemy, by ta telewizja była znów telewizją publiczną. By wszystkie partie i siły polityczne mogły wyrażać swoje poglądy, żeby nie była szczujnią. Partia, która będzie miała większość nie będzie w stanie wybierać prezesa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Żeby pracowali tam ludzie przyzwoici – zapowiada i dodaje: – Ja jestem z prawej strony sceny politycznej, raczej było mi bardzo daleko do lewicy. Teraz jednak widzę, że poglądy lewicy są mi dużo bliższe niż to szachrajstwo i to, jak PiS dziś wykorzystuje obywateli wyłącznie dla swojego interesu. 

Jego zdaniem podobnie jest z policją i innymi służbami mundurowymi. – Podszedłem do grupy policjantów podczas jednej z manifestacji przed budynkiem Sejmu i zapytałem wprost, czy nie jest im wstyd za ich postawę. Usłyszałem: "Wstyd, ale taki jest rozkaz" – opowiada. Przyznaje, że polityka weszła mocno w życie, podzieliła naród i zadaniem partii, która wygra nadchodzące wybory powinno być to, by te podziały w Polsce zniwelować. 

A jakie ma m.in. pomysły dla naszego regionu?  – Chciałbym, żeby część instytucji centralnych miała swoje oddziały w Polsce wschodniej. Potrzebujemy wysokopłatnych miejsc pracy, bo teraz znaczna część pracowników w naszej części kraju pracuje za najniższą krajową – przyznaje.

Mówi też otwarcie o swoich ambitnych planach. – Walczę w tych wyborach o najlepszy wyniki w historii, jaki zdobył kandydat z Platformy Obywatelskiej – wyjawia.

Odpowiada też na trzy pytania swojego oponenta Dariusza Stefaniuka. Całą rozmowę z Krzysztofem Grabczukiem znajdziecie na kanale YouTube Słowa Podlasia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama