AZS AWF Biała Podlaska – SRS Czuwaj Przemyśl 37:34 (17:15)
AZS AWF: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski – Wołyncew 7, Kriuczkow 6, Warmijak 5, Urbaniak 5, Małecki 4, Bekisz 3, Banaś 2, Stefaniec 2, Kandora 1, Nowicki 1, Wańkowicz 1.
Czuwaj: Kijanka, Sar, Szczepaniec – Kroczek 12, Biernat 6, Kubisztal 4, Stołowski 4, Bajwoluk 3, Obydź 3, Kulka 2, Król, Nowak.
Po meczu powiedzieli:
Mariusz Lichota, prezes KS AZS AWF: - W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze. Spokojnie i skutecznie w ataku i zadziornie w obronie, a dodatkowo pomagał bramkarz Damian Chmurski. Nie spieszyliśmy się w grze, kontrolowaliśmy przebieg spotkania grając spokojnie i rozważnie.
Marcin Stefaniec, rozgrywający AZS AWF: - Byliśmy dobrze przygotowani do meczu, kontrolowaliśmy spotkanie. Szkoda sześciobramkowej przewagi z drugiej połowy. Zbyt szybko próbowaliśmy kończyć atak. Na szczęście ekipa z Przemyśla zbliżyła się tylko na dwie bramki. Ważne piłki odbijał Damian Chmurski w bramce. Bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz.
Bartosz Warmijak, rozgrywający AZS AWF: - Wygraliśmy bardzo ważne dla nas spotkanie. Po raz kolejny pokazaliśmy, że jesteśmy silną i zgraną drużyną. Kontrolowaliśmy mecz, wszyscy zagrali bardzo dobrze, łącznie z bramką, co w końcowym rezultacie dało nam zwycięstwo i trzy punkty.
Jakub Wańkowicz, skrzydłowy AZS AWF: - Cieszymy się ze zwycięstwa, bo Czuwaj to niewygodny przeciwnik. Zadecydowała większa wszechstronność i wysoka skuteczność naszych zawodników w ataku.
Więcej o meczu w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia numer 48.
Napisz komentarz
Komentarze