Grom Kąkolewnica – Cisowianka Drzewca 0:3 (0:1)
Bramki: Kalita 45+, 84, Dudkowski 86
Grom: Łęczycki – Kudlai, Kocyła (59 Mistrzak), Tomasiak, Jakiminski i Obroślak, Mielnik (90 Szeląg), Adenekan (52 Krasnodębski), Grochowski (90+ Płudowski), Kużma, Kanatek (90+ Sowisz).
Wiadomo było, że o punkty w starciu z Cisowianką może być ciężko. Jednak trener Adrian Świderski zapowiadał, że Grom łatwo skóry nie odda. Pierwsza połowa zgodnie z przewidzenia toczyła się pod dyktando gości. Grom nastawiał się na grę z kontry, które jednak nie były na tyle groźne by bardzo zagrozić bramce gości. Gdy wydawało się, że na przerwę zawodnicy zejdą przy stanie bezbramkowym w dość naiwny sposób Grom stracił bramkę. Jacek Mielnik i Marcel Obroślak tak wyprowadzali kontrę, że stracili piłkę. Futbolówkę przejęli goście i w mgnieniu oka akcja przeniosła się pod bramkę Konrada Łęczyckiego. Strzał Karola Kality ugrzązł w siatce bramki Gromu i goście na przerwę zeszli prowadząc 1:0. W drugiej połowie Cisowianka spuściła z tonu. Stąd też gospodarzom było łatwiej grać. Kontry Gromu wreszcie kończyły się strzałami. Niestety Obroślak i Mielnik nie potrafili trafić w światło bramki ekipy z Drzewca. W 52 minucie kontuzji doznał Adedamola Adenekan, na tyle poważnej, że musiał opuścić boisko. Od 70 minuty jeszcze większa presję starali się wywierać zawodnicy Gromu. Zakończyło się to przewrotnie bramką na 2:0 dla Cisowianki. Po rzucie rożnym piłkę do bramki skierował ponownie Kalita. Po chwili Adrian Dudkowski dobił Grom trzecią bramką.
- Przeciwnik nas nie zaskoczył. Dokładnie takiej gry się spodziewałem z ich strony. Standardowo popełniliśmy błędy te co zawsze i przez to straciliśmy punkty. Warto powiedzieć kilka słów o rywalach bo to moim zdaniem najnowocześniej grająca ekipa w lidze. Mimo to podjęliśmy walkę. Wielką różnicę robił Kalita. Mamy teraz dwa mecze w których musimy zdobyć punkty – powiedział trener Gromu.
WYNIKI I TABELA IV LIGI LUBELSKIEJ
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze