Atakują nie tyle niezadowoleni klienci, co konkurencyjne firmy wykorzystujące hejt jako narzędzie do poprawy swojej pozycji. Na rynku działają również „profesjonalni” hejterzy i farmy trolli czerpiące z tego profity.
Hejt to przemysł
Katarzyna Michniewska, autorka inicjatywy #StopHejtowiZaPieniądze, w rozmowie z Newserią podkreśliła, że tego typu działania mogą poważnie zaszkodzić reputacji firmy i doprowadzić do strat finansowych wynikających z utraty zaufania klientów.
Hejt wobec przedsiębiorców przybiera ogromne rozmiary. Z tym problemem zmagają się już setki, jeżeli nie tysiące firm. Wrogie działania mogą być wywołane przez konkurencję, niezadowolonych kontrahentów, byłych pracowników i przedsiębiorstwa specjalizujące się w generowaniu negatywnych opinii w zamian za pieniądze.
Internetowe bezprawie
W jaki sposób można kogoś hejtować? Ta forma cyberprzemocy najczęściej przyjmuje postać agresywnych komentarzy, obraźliwych memów albo po prostu fałszywych informacji rozpowszechnianych na czyjś temat. W internecie hejterzy czują się anonimowi i bezkarni, dlatego chętniej przekraczają społeczne granice i decydują się na zachowania, na które w realnym świecie nie mieliby odwagi.
Badania przeprowadzone przez Bright Local pokazują, że opinie online wywierają znaczny wpływ na decyzje klientów (aż 98 proc. z nas szuka w internecie recenzji i opinii na temat firm, zanim zdecyduje się coś od nich kupić albo skorzystać z ich usług). Złe opinie na temat firmy nie tylko zniechęcają potencjalnych klientów, ale także utrudniają rekrutację nowych pracowników. Hejt negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne przedsiębiorców i ich zespołów.
Walka z nienawiścią
Jak walczyć z hejtem? Niestety nie będzie to proste, ale warto spróbować. Można wnieść pozew sądowy przeciwko platformom publikującym hejterskie treści i w ten sposób chronić się przed dalszym zniesławianiem.
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 212 Kodeksu karnego:
kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Jeżeli sprawca dopuścił się takiego czynu za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
WARTO PRZECZYTAĆ:
Napisz komentarz
Komentarze