Do obydwu zdarzeń doszło w niedzielę, 26 listopada na terenie powiatu bialskiego i Białej Podlaskiej. Po godzinie 16.00 dyżurny bialskiej komendy został powiadomiony o ujęciu nietrzeźwego kierowcy, który jechał całą szerokością jezdni.
– Siedzący za kółkiem 40-latek nie ustąpił pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu. Z relacji zgłaszającej wynikało, że była przekonana, iż mężczyzna ją przepuści, ponieważ wyraźnie zwolnił. Gdy weszła na przejście razem ze swoimi córkami zorientowała się, że kierowca peugeota nie hamuje. Kobieta wówczas odskoczyła, a kierowca pojechał dalej, nie ustępując jej pierwszeństwa. Wówczas zadzwoniła na numer alarmowy, natomiast świadkowie z dwóch innych aut zatrzymali peugeota. Gdy na miejsce dotarli policjanci ustalili, że za kierownicą samochodu siedział 40-latek. Urządzenie wykazało w jego organizmie ponad 3,5 promila alkoholu – relacjonuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Po godzinie 20.30 policjanci pełniący służbę w miejscowości Zalesie otrzymali informację, z której wynikało, że w miejscowości Horbów-Kolonia kierowcy ujęli nietrzeźwego kierowcę osobówki.
– Policjanci, którzy dotarli na miejsce ustalili, że kierujący fordem 49-latek wykonując nieprawidłowo manewr omijana, doprowadził do kolizji z dwiema ciężarówkami. Badanie wykonane przez mundurowych wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu. O dalszym losie nieodpowiedzialnych kierowców zadecyduje sąd – informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Przypomina też, że kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności, zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoką karą finansową nawet do 60 tysięcy złotych.
Napisz komentarz
Komentarze