Wojewoda lubelski przekazał zgodę na remont staroście bialskiemu, pod którego zarządem jest droga w Koroszczynie. Po uzgodnieniach, na remont przeznaczono 80 tys. zł. Pieniądze mają być wydane do końca roku, co oznacza, że remont drogi odbędzie się jeszcze w grudniu.
- Zaangażowaliśmy się w sprawę, gdyż starosta chciał zamknąć drogę w Koroszczynie. Po naszej interwencji znalazło się na ten cel 80 tys. zł, ale trzeba wydać je do końca tego roku - mówi wójt Krzysztof Iwaniuk.
Dodaje, że drogę można remontować też zimą. - To grunty Skarbu Państwa, podległy staroście. - Nie mogę na to patrzeć, że było trzeba na to tyle czekać. Droga należała do Lubelskiego Zarządu Obsługi Przejść Granicznych w Chełmie. Pod koniec 2022 r. został wygaszony trwały zarząd LZOPG na nieruchomości oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr ew. 1099/12, obrębu Koroszczyn i w/w droga zlokalizowana na tej działce stała się własnością Skarbu Państwa - informuje wójt Krzysztof Iwaniuk.
Wskazuje, że gmina Terespol aktywnie wsparła starania starosty o uzyskanie dofinansowania, które zostało przyznane 10 listopada tego roku. Przedstawiciele gminy Terespol - wójt oraz zastępca wójta, osobiście udali się do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. - W wyniku przeprowadzonych rozmów, złożonych wyjaśnień i negocjacji w szczególności z dyrekcją wydziału gospodarki nieruchomościami i Skarbu Państwa zapadła decyzja wojewody o przekazaniu staroście kwoty 80 000 zł na zabezpieczenie w/w drogi poprzez wykonanie remontu - przekazuje wójt Krzysztof Iwaniuk.
W czerwcu tego roku Kazimierz Dyczkowski radny gminy Terespol, wskazywał, że droga równoległa do drogi celnej, biegnąca od terminala w Koroszczynie do granicy, jest w katastrofalnym stanie. – Dziura na dziurze, ciągle zgłaszają się do mnie osoby, które na tej drodze uszkodziły samochody. Starałem się zainterweniować w Starostwie Powiatowym w Białej Podlaskiej, ale przekazano mi, że na remont nie ma pieniędzy. Dowiedziałem się też, że starostwo czeka na fundusze od wojewody – mówił radny Kazimierz Dyczkowski. Dodał, że droga ta wymaga natychmiastowego kapitalnego remontu. – Poza ustawieniem znaków ostrzegawczych nic się nie dzieje. Bardzo prosimy o interwencję w tej sprawie – zwracał się do Słowa Podlasia radny z Kuzawki.
Napisz komentarz
Komentarze