W rwaniu nasza zawodniczka najpierw spokojnie zaliczyła 105 kg, by w drugim podejściu zaatakować rekord Polski. Atak powiódł się i od dziś nowym rekordem w wadze 81 kg jest rezultat 108 kg. W trzeciej próbie podeszła do 110 kg niestety nie udało jej wstać z przysiadu mimo dwukrotnych prób. Podrzut rozpoczęła od 131 kg zaliczając próbę. W drugiej próbie dołożyła pięć kilo i zaatakowała nowy rekord Polski w podrzucie i dwuboju niestety nie udało się podobnie jak w podejściu trzecim. Ostatecznie w dwuboju zaliczyła 239 kg co dało jej czwarta lokatę w swojej kategorii wagowej. Wygrała Chinka Liang Xiamoei 123+161=284 kg (nowy rekord świata w podrzucie i dwuboju), przed swoją rodaczką Wang Zhouyu 120+148=268 i Australijką Edeen Cikamatan 112+149=261. Ostatecznie czwarte miejsce i rekord Polski należy uznać za kolejny sukces naszej sztangistki. Udało się poprawić wyniku w rankingu do Igrzysk o dwa kilogramy, są na to je szczę dwie okazje Puchar Świata i Mistrzostwa Europy by był jeszcze lepszy.
Weronika Zielińska-Stubińska czwarta zawodniczka IWF Grand Prix 2023
- Celem było wygrać Puchar Polski i sprawdzić się przed wyjazdem na Grand Prix do Kataru, czy plan treningowy zmierza w dobrym kierunku. Plan został wykonany i jestem zadowolona, z optymizmem patrzę w przyszłość. Teraz jeszcze tylko kilka kilogramów dołożyć i można realnie myśleć o kwalifikacji olimpijskiej. To jest i był bardzo trudny rok, ale rok 2024 wcale nie będzie łatwiejszy. Czeka mnie jeszcze mnóstwo ciężkiej pracy, ale cel jest jeden - Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Mam nadzieję, że chęci, ciężka praca i odrobinę szczęścia zapewnią mi wyjazd do Paryża. Całą sobą chce powalczyć o to, tak więc proszę wszystkich kibiców o trzymanie kciuków!
Paulina Szyszka, trenerka Weroniki
- Kolejny start w tym roku i kolejny Rekord Polski w rwaniu i niewiele zabrakło do utrzymania 110kg. Niestety nie tym razem. Sport to ciężka praca, w której nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli i tak było tym razem. Na dwa dni przed startem Weronika doznała urazu pleców co wykluczyło nas z treningu i tak naprawdę start podstawiło pod wielkim znakiem zapytania. Ale nie chcemy siebie tutaj tłumaczyć awans w rankingu olimpijskim i rekord Polski to są dobre strony tego startu. Mogło być lepiej ale i tak nie najgorzej.
Jarosław Sacharuk, trener AZS AWF Biała Podlaska
- Biorąc pod uwagę uraz którego Weronika doznała na dwa dni przed startem to co osiągnęła to świetny wynik. Rekord Polski i czwarte miejsce oraz poprawienie wyniku w rankingu na Igrzyska czego więcej można chcieć. Wielkie podziękowania Ewelinie Daniszewskiej fizjoterapeutce reprezentacji która pomogła Weronice wystartować po urazie pleców. Miejmy nadzieje, że to nic poważnego i szybko się wyleczy. W lutym Mistrzostwa Europy, więc trzeba szlifować formę i powalczyć o medal. Deniszewska
Napisz komentarz
Komentarze