Jak informuje, nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, wczoraj po południu, 22 grudnia, bialscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące oszustwa na szkodę 69-latki. - Z relacji zgłaszającej wynikało, że skontaktował się z nią mężczyzna podający się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Początkowo na jej telefon zadzwonił nieznajomy podający się za listonosza. Prosił by kobieta nie wychodziła z domu, gdyż chce jej dostarczyć dwa listy polecone. Nikt nie przynosił korespondencji, natomiast 69-latka odebrała drugi telefon. Tym razem dzwoniący do niej mężczyzna twierdził, że jest policjantem CBŚP. Zapytał czy ktoś wcześniej kontaktował się z nią w sprawie rzekomej korespondencji, dodając jednocześnie, że była to próba oszustwa - przekazuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Dodaje, że w trakcie rozmowy rozpytał pokrzywdzoną o posiadane pieniądze i kosztowności. Gdy 69-latka przyznała, że posiada w domu gotówkę oraz biżuterię przekonał ją, że trzeba je zabezpieczyć, gdyż przestępcy wytypowali jej dom i chcą ja okraść.
- Kobieta miała przekazać pieniądze „funkcjonariuszowi”, by były one bezpieczne. Niestety postąpiła zgodnie z instrukcją oddając oszczędności i biżuterię nieznajomemu, który zapukał do jej drzwi. Gdy zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa zadzwoniła na numer alarmowy. Wartość strat została oszacowana na kwotę niemal 100 tysięcy złotych. Ustalamy wszystkie okoliczności oraz apelujemy o rozwagę w kontaktach z nieznajomymi - wskazuje oficer prasowy.
Przypomina, że policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie informacji o miejscu gromadzenia pieniędzy, ilości kont czy wysokość zgromadzonych środków. Nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie ani też nie prosi o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji!
Napisz komentarz
Komentarze