W ubiegłym roku głosy na projekty złożone do BO 2024 można było oddawać, tak jak w latach poprzednich, drogą elektroniczną i na papierowych kartach do głosowania. Po zamknięciu głosowań zaczęły pojawiać się sygnały, że głosowanie było nierówne. Na papierowych kartach do głosowania zamieszczone były informacje o szacowanej wartości projektów, zgodnie z zapisami uchwały o BO, do której załącznikiem był wzór takiej karty. W formie elektronicznej głosujący tej informacji nie otrzymywali. W formie elektronicznej w tym roku oddano 99 proc. głosów. Z czasem wątpliwości zaczął budzić sposób prezentacji projektów, których tytuły nie odzwierciedlały planów inwestycji, np. odbetonowanie miasta okazało się przede wszystkim budową budynku na cmentarzu komunalnym. Do tego radni podnieśli alarm, bo doszły do nich sygnały, że od mieszkańców zbierane były dane, które wykorzystano później w głosowaniach w ramach BO, bez woli właścicieli.
Radni przede wszystkim uznali za zasadne spływające do UM po rozstrzygnięciu BO petycje do prezydenta o unieważnienie głosowania elektronicznego. Podczas sesji, która odbyła się 10 listopada, przyjęli stanowisko gdzie stwierdzają: „Projekty wybrane w głosowaniu elektronicznym z naruszeniem przepisów prawa miejscowego nie mogą zostać uwzględnione w uchwale budżetowej na rok 2024.”. Wówczas w stanowisku radni stwierdzili ponadto, że projekt w którego tytule znalazło się hasło o odbetonowaniu miasta, mógł wprowadzać mieszkańców w błąd, a to nie może być premiowane wygraną, w momencie gdy projekt wygrywa z innym 15 głosami.
– Rada miasta większością tworzącą nieformalną koalicję prawicy i Białej Samorządowej uznała jedynie za zasadną petycję, co nie rodzi żadnych skutków prawnych. Przede wszystkim nie unieważnia procedury Budżetu Obywatelskiego – stwierdził wówczas prezydent Michał Litwiniuk.
RIO ma wątpliwości
Pomimo stanowiska radnych, które dla prezydenta nie było zresztą wiążące, urzędnicy do budżetu na ten rok wpisali realizację projektów BO, które w ubiegłym roku zwyciężyły.
Pojawił się jednak inny problem. Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie opiniując przedłożony projekt budżetu na 2024 rok, wytknęła władzom miasta zapisy dotyczące inwestycji z budżetu obywatelskiego. ”Wątpliwości składu orzekającego budzi natomiast ujmowanie w projekcie budżetu tych zadań, co do których Rada Miasta na sesji 10 listopada br. uwzględniła petycję o uznanie głosowania elektronicznego w Budżecie Obywatelskim 2024 za nieważne w całości lub części.” – stwierdziła RIO, zaznaczając, że zgodnie z przepisami wiążącym dla samorządu pozostaje pozostawienie w budżecie miasta środków na BO w ustawowej wysokości.
– Opinia RIO odnoście projektu uchwały budżetowej także w zakresie BO jest pozytywną. Jest natomiast wyrażona pena wątpliwość, w związku z tym aby rozwiać te wątpliwości zostało złożone odwołanie, więc musimy poczekać na odpowiedź RIO. W chwili obecnej nie mamy żadnego dokumentu, który unieważniłby wyniki BO, na pewno nie może to być petycja, na którą powołuje się RIO oraz stanowisko rady z 10 listopada. Samo podjęcie petycji nie doprowadziło do unieważnienia tych wyborów, nie ma więc podstaw prawnych do usuwania czy zmieniania zapisów dotyczących BO w projekcie budżetu miasta na 2024 rok – stwierdziła podczas dyskusji nad nowym budżetem na sesji 28 grudnia mecenas Lidia Łysakowska.
Poprawką w BO
Podczas dyskusji nad budżetem w sprawie zapisanych w projekcie inwestycji z BO, głos zabrał radny Jan Jakubiec.
– Tegoroczna edycja BO przyniosła wiele poczucia niesprawiedliwości społecznej. Jako radni zajmowaliśmy się tym na komisjach skarg i petycji, a nawet przyjęliśmy stanowisko jako rada na temat tego budżetu obywatelskiego. Proponuję więc poprawkę do budżetu na 2024 rok polegającą na usunięciu zadań przyjętych w wadliwym głosowaniu internetowym i pozostawieniu w budżecie kwoty do rozdysponowania w powtórnym głosowaniu, które zarządzi prezydent miasta zgodnie ze stanowiskiem rady miasta z 10 listopada 2023 roku, uwzględniając opinie RIO z 12 grudnia 2023 roku – zawnioskował radny.
Wątpliwości co do umiejscowienia w budżecie inwestycji z BO, co do których są niejasności mieli też inni radni. – Będzie mi trudno zagłosować za tym budżetem na 2024 rok, jeśli nie będziemy mieli jasności co do propozycji pana Jakubca. Wygląda bowiem na to, że przegłosujemy ten budżet, pan prezydent zacznie go realizować, inwestycje zaczną się budować, a potem może się okazać że nie jest problemem tylko niejasność wokół głosowania, bo dostajemy sygnały że w zbieranie podpisów pod projektami BO zaangażowane były osoby związane ze spółkami miejskich i miejscy urzędnicy, a pozyskane dane wykorzystano w głosowaniach na BO. To dla mnie stanowi pewien problem – przyznał radny Adam Chodziński.
Te same wątpliwości miał przewodniczący rad miasta, Bogusław Broniewicz. – Uchwalimy budżet w takim kształcie jaki jest, bo nie możemy zdejmować zadań wybranych w konkursach, a co jeśli organa ku temu właściwe uznają, że głosowanie BO zostało przeprowadzone z naruszeniem prawa? – dopytywał.
Prezydent Michał Litwiniuk uważa jednak, że obecnie nie ma podstaw, do usuwania inwestycji wybranych w BO z budżetu miasta na 2024 rok. - Chcemy działać zgodnie z prawem. Nie mamy obecnie prawnie wiążącego dokumentu, nakazującego zdjęcie z budżetu projektów BO. W ciągu 30 dni od złożenia przeze mnie odwołania do RIO będziemy znali odpowiedź Izby. Jeśli utrzyma taki zarzut, to wówczas ja złożę państwu wniosek o zdjęcie z budżetu wydatków na BO – zapewnił prezydent.
Radni zdecydowali jednak w głosowaniu, że poprawkę Jana Jakubca należy poprzeć. Za usunięciem z budżetu na 2024 rok inwestycji z BO, co do których są wątpliwości, zagłosowało 14 radnych, a 9 było przeciw.
Co dokładnie usunęli?
Rozczarowania nie kryją teraz twórcy projektów, co do których nie było dotąd wątpliwości w kwestii oddanych głosów.”Czujemy się ukarani niesprawiedliwie” – piszą autorzy projektu Fun Park Podmiejska na internetowych forach. Kacper Barszcz, jeden z autorów projektu, który wygrał w głosowaniu w kat. projekty duże, zdobywając 4391 głosów, nie kryje rozgoryczenia: „Żadne z oskarżeń nie dotyczyły naszego projektu, tym bardziej nie rozumiem dlaczego „dostaliśmy obuchem” – pisze na facebookowym profilu FunPark Podmiejska i zapowiada, że sprawy tak nie zostawi.
Problem bowiem w tym, że z przegłosowanej poprawki nie wynika jednoznacznie czy z budżetu na 2024 rok zdjęto wszystkie inwestycje wyłonione do realizacji w BO, czy tylko te, których dotyczyły omawiane wątpliwości. Radni głosowali bowiem poprawkę w której treści podano "usunięcie zadania budżetu obywatelskiego wyłonionego w wyniku wadliwego głosowania".
– Chodzi o projekty wyłonione z naruszeniem prawa. Dotyczy to choćby kat. projektów średnich, gdzie ludzi wprowadzono w błąd nazwą jednego z nich, który mówił o odbetonowaniu a ma być budowany obiekt na cmentarzu. Gdzie zbierano na niego podpisy pod hasłem budowy toalety na cmentarzu, a ludzie nie wiedzieli, że głosują w BO. Moim zdaniem te projekty, które wygrały zgodnie z zasadami, nie powinny zniknąć z budżetu miasta – wyjaśnia swoje intencje autor przegłosowanej przez radę miasta poprawki, Jan Jakubiec.
Projekty wybrane do realizacji w ramach BO 2024
– projekt duży FunPark Podmiejska o wartości 1 ml zł,
– projekt średni „Odbetonowanie terenów miejskich oraz budowa punktu informacyjnego” – 500 000zł,
– projekty małe: „Historyczno-Edukacyjny szlak Bialskiego Lotnictwa” – 100 tys. zł, wykonanie dokumentacji przebudowy ulicy Wyzwolenia na odcinku ulicy Drzewieckiego do Długiej – 200 tys. zł, budowa ulicy Fieldorfa – 100 tys. zł, periodyk- Eko Biała Podlaska – 200 tys. zł, ciąg pieszo-jezdny na ul. Mickiewicza – 70 tys. zł,
– projekt zielony – sterylizacja kotów i psów o wartości 50 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze