Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 27 kwietnia 2025 06:22
Reklama
Reklama

Ponad 60 traktorów wyjechało na nasze drogi. To był protest ostrzegawczy rolników [FILM]

Dziś, 24 stycznia w całej Polsce odbył się Protest Ostrzegawczy w ramach Ogólnopolskiego Protestu Rolników. Organizatorem wydarzenia było OPZZ Rolników Indywidualnych. Do akcji dołączyli też rolnicy z naszego regionu, którzy w południe traktorami wyjechali spod remizy strażackiej w Maniach i przejechali do Białej Podlaskiej.
Ponad 60 traktorów wyjechało na nasze drogi. To był protest ostrzegawczy rolników [FILM]
Dziś, 24 stycznia w naszym regionie odbył się Protest Ostrzegawczy w ramach Ogólnopolskiego Protestu Rolników. Kolumna protestacyjna liczyła ponad 60 traktorów

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Kolumna liczyła ponad 60 oflagowanych ciągników.

Reklama

 – Oficjalnie w Polsce mieliśmy rano zgłoszone 172 protesty, a wiemy że było ich więcej, bo niektóre były spontaniczne. Ten protest nie jest przeciwko komuś, ale jest wyrazem sprzeciwu wobec ogólnej sytuacji w rolnictwie – wyjaśnia przewodniczący zgromadzenia w powiecie bialskim, członek Bialskiej Izby Rolniczej i delegat do Lubelskiej Izby Rolniczej. Arkadiusz Zaniewicz.

Ponad 60 traktorów wyjechało na drogi naszego powiatu. Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

Uczestnicy protestu przejechali trasę w kolumnie. Na niektórych ciągnikach były wywieszone flagi.  Rolnicy po przejechaniu trasy zatrzymali się na placu w Białej Podlaskiej, gdzie odbył się wiec.

 

Rolnicy mają trzy główne postulaty.

– Pierwszy to uporządkowanie handlu z Ukrainą i zahamowanie napływu na nasz rynek towarów, które nie podlegają tym samym normom jakościowym jak nasze. Sprzeciwiamy się też ograniczaniu produkcji roślinnej i zwierzęcej. Trzeci postulat dotyczy Fit for 55 (pakiet regulacji klimatycznych UE zmierzających do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych przyp. red.). Nie chcemy, aby został wprowadzony w takiej formie, w jakiej został zaproponowany. Raz, że muszą być ustępstwa, a dwa, że musi być nowa dyskusja na temat zasad wprowadzania ograniczeń w emisji dwutlenku węgla dla rolnictwa – mówi Arkadiusz Zaniewicz.

Dziś, 24 stycznia protestowali również Francuzi i Niemcy.

Rolnik zaznacza, że dzisiejsza akcja miała być formą dialogu społecznego. Niewykluczone, że takie demonstracje będą się powtarzać. – Były rozmowy, żeby się spotkać za miesiąc, półtora na wspólnym proteście w Paryżu, Berlinie, Warszawie, Bukareszcie, bo w tych państwach ruchy związkowe rolników są najbardziej rozwinięte – mówi.

 Rolnicy po przejechaniu trasy zatrzymali się na placu w Białej Podlaskiej, gdzie odbył się wiec. Fot. Biała Podlaska

Rolnik podkreśla, jak ważne jest, aby zacząć społecznie rozmawiać. 

Arkadiusz Zaniewicz. Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

– Społeczeństwo wymaga taniej żywności, ekologicznej i  produkowanej według nowych zasad, więc taka żywność nie powinna być tak tania jak żywność z Ukrainy, produkowana bez żadnych zasad, obostrzeń. Musimy rozpocząć dialog z naszymi sąsiadami z miasta. Konsumenci, który spożywają naszą żywność, muszą zrozumieć, że jest ogromna różnica pomiędzy tym, co my produkujemy zdrowo, a tym, co jest tanie na rynku. Sami muszą zdecydować, czy chcą być zdrowi i czy mamy funkcjonować w symbiozie. Na razie wiedza na ten temat jest mała i musimy to zmienić – zaznacza rolnik. – Uważam, że musimy też lokalnie walczyć o swoją pozycję. Zdarza się, że urzędnicy potrafią być wobec nas „chłopów” aroganccy. Potrafią nam coś nakazywać, nie okazują nam szacunku. A urzędnik, który niejednokrotnie nas kontroluje, powinien nas szanować, a to będzie możliwe, kiedy będziemy silni organizacyjnie na poziomie gminy, powiatu czy województwa – twierdzi rolnik.

Z rolnikami rozmawiał m.in. radny Powiatu Bialskiego Marek Sulima, który podkreślał, że przepisy prawne są skomplikowane oraz pełne absurdów i w związku z tym rolnikowi trudno jest sprostać zawartym w nich wymaganiom. 

 – Chciałbym podziękować organizatorom, ale przede wszystkim rolnikom, którzy wyjechali na drogi, aby wykrzyczeć, że nieroztropna polityka Unii Zielonego Ładu i wszystkich dyrektyw, które ograniczają i zamykają produkcje rolną – mówi Marek Sulima. – Protesty, które rozlewają się na całą Europę pokazują, że wysokie standardy bezpieczeństwa żywności narzucane  przez Unię Europejską i przestrzegane przez europejskich rolników są całkowicie lekceważone i zastępowane towarami nie spełniającymi tych wymagań. Dlatego musimy zatrzymać te zjadanie własnego ogona, a żywność traktować jako najlepsze dobro, bez którego żadne państwo nie ma racji bycia i rozwoju.  Rolnicy mówią "stop!" – dodaje.

Rolnicy spotkali się na placu w Białej Podlaskiej. Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

Rolnik z Mań w gminie Międzyrzec Podlaski Denisiuk Zdzisław ma 25 ha ziemi. Twierdzi, że rolnik ma największe kompetencje w kwestii gospodarzenia.

 – Chciałbym, aby Unia Europejska nie wtrącała się do rolnika. To rolnik ma największe kompetencje, wie najlepiej jak gospodarzyć, co ma robić, jak uprawiać, jak dbać o żywność, jakie są dozwolone środki i jak ma wyglądać żywność, bo sam ją spożywa – mówi Zdzisław Denisiuk. – Nie jestem dużym gospodarzem. Jest mi ciężko, a współczuję większym gospodarzom, bo łatwiej jest małemu rolnikowi dołożyć 20 000 zł, ale dużemu dołożyć 200 00 zł już o wiele trudniej. Cena zboża idzie w dół, środków ochrony roślin, nawozów w górę, wszystkie koszty dla rolnictwa rosną a zyski spadają. Nie wiem, po co nam ta Unia. Ja bym nawet proponował, aby z niej wyjść – dodaje.

Arkadiusz Zaniewicz zwraca uwagę na dramatyczną sytuację polskich rolników, którym grozi utrata płynności finansowej. – Dziś produkty rolnicze są tanie i rolnicy często nie mają gdzie ich sprzedać. Przez to nie mamy płynności finansowej. Nie inwestujemy w gospodarstwa i się nie rozwijamy. A to oznacza, że za chwilę stracimy swój potencjał produkcyjny, wypadniemy z rynku i to będzie nasz koniec. A Polacy będą jeść żywność z Ukrainy i Argentyny – mówi Arkadiusz Zaniewicz.

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czyt 25.01.2024 13:26
Obudziliście się?? W 2004 : Ustawa zbożowa (delegalizacja żaren(śrutownik) i patenty na pszenicę, żyto owies- wymyślili dobrodzieje takie zboża. Żywność już jest chłamowata, co najmniej nie prozdrowotna. Obory śmierdzą gnojowicą (eliminacja słomy), zakaz uboju gospodarskiego itp sprawki. Zakaz Drobiu !! kolejne próby będą podejmowane. A zakaz trzody, został zrealizowany, faktycznie. Zaspali, a . Polityk się przykleja: macie piniondz z Armir za to i ładne traktorki, za płacenie za nie, nie ma czasu się .., nie mówiąc o urlopie. Nie jesteście rolnikami, a przedsiębiorstwami w systemie anglosaskim.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: gustekTreść komentarza: `to był żart,takie ciołki na święta zakladają skarpety i sandały odświętne,żeby w razie czego szybko uciekać,a miejskie ćwoki i gieroje zakŁadają podrabiane adidasy i tp,inne.W jednym się nie różnią te wiejskie ciołki i miejskie ćwoki,schowają się i palą jednako marychę,i pobierają inne dopalacze,a potem wyją po ulicach i po wsiach,wrzeszczą i ryczą na caały regulator.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 10:10Źródło komentarza: Brutalne pobicie w świąteczną nocAutor komentarza: Lelum PolelumTreść komentarza: He he he he Trzech na jednego . To jakieś Lelum Polelum te bandziory skoro aż trzech jechało do jednego . Takie sprawy załatwia się jeden na jednego . Na poważnie te parobki przyjechali w gumofilcach czy jaja sobie robicie ?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 08:46Źródło komentarza: Brutalne pobicie w świąteczną nocAutor komentarza: Były mieszkaniec PlaterowaTreść komentarza: Ten artykuł nie zestarzał się zbyt dobrze wiedząc jak potraktowano w Platerowie bezdomne zwierzę :(Data dodania komentarza: 26.04.2025, 00:00Źródło komentarza: Jest kasa na czworonogi!Autor komentarza: bredniarzuTreść komentarza: gdzie ty tam widzisz ścieżke rowerową na zebrze? 🐏Data dodania komentarza: 25.04.2025, 17:48Źródło komentarza: Biała Podlaska. Wjechał wprost pod osobówkę [WIDEO]Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: ja to do dziś mam pamiątkę po zabawie wiejsko-ludowej.Na plecach i czole mam odcisk sztachety,nawet odciski gwoździ wię zachowały,a minęło już 20 lat i zejśc niechce.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 17:41Źródło komentarza: Brutalne pobicie w świąteczną noc
Reklama
Reklama