Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 11:14
Reklama
Reklama

Szykują się zmiany w prawie łowieckim. Myśliwym nie są na rękę

Wkrótce miłośników polowań obejmą nowe przepisy. Ministerstwo środowiska i klimatu planuje zmiany w zakresie myślistwa. Myśliwi nie są zadowoleni.
Szykują się zmiany w prawie łowieckim. Myśliwym nie są na rękę
Wkrótce miłośników polowań obejmą nowe przepisy. Ministerstwo środowiska i klimatu planuje zmiany w zakresie myślistwa

Autor: Canva

W obliczu kolejnych apeli o ochronę środowiska Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu i środowiska, przedstawił ambitny plan reform polowań

Ptaki pod ochroną 

Proponowane zmiany obejmują m.in. wprowadzenie moratorium na polowania na cztery gatunki ptaków (cyraneczkę, głowienkę, czernicę i łyska) oraz zaostrzenie zasad dotyczących użycia noktowizji. 

– Moratorium na ptaki jest niezrozumiałe. W Europie są 82 gatunki ptaków łownych, w Niemczech – 30, a w Polsce – 13, które nie są zagrożone – ocenia Wacław Matysek, rzecznik Polskiego Związku Łowieckiego, cytowany przez Prawo.pl.

Nieskuteczna walka z ASF 

Kolejny temat to odstrzał dzików w kontekście próby zahamowania rozprzestrzeniania się ASF.

– Od 2019 roku w Polsce odstrzelono ponad 1 mln dzików, tłumacząc to walką z afrykańskim pomorem świń (ASF). Mimo tych liczb, szczególnych efektów, jeśli chodzi o walkę z ASF, nie widać. Dlatego wydaje się, że i w tym aspekcie powinny nastąpić jakieś zmiany – wskazał Dorożała.

Wiceministrowi wtóruje Izabela Kadłucka, prezes Fundacji Niech Żyją. Twierdzi ona, że zabijanie dzików to działania pozorne, niepotrzebne, okrutne i niedające żadnych rezultatów, jeśli chodzi o rozprzestrzenianie się ASF-u.

To też chcą ograniczyć 

A co z noktowizją? Noktowizja miałby zostać dopuszczona między czerwcem a końcem sierpnia, kiedy trwają żniwa, a rolnicy zgłaszają szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta.

Niestety noktowizja i termowizja są wykorzystywane nie tylko –  jak chcą tego przepisy – do polowań na dziki (inwazyjne gatunki obce), ale również na jelenie. A tego już prawo nie dopuszcza.

Propozycja ograniczenia dostępu do noktowizji nie podoba się jednak myśliwym. Uważają, że optoelektronika po prostu służy bezpieczeństwu polowania. 

Myśliwi na dziko

W Polsce myśliwych jest całkiem sporo, bo ponad 100 tys. Nie każdemu podoba się to, co robią. Opinię psują im zwłaszcza wypadki.

Kwestie etyki i bezpieczeństwa w polowaniach nabierają ostrości w świetle takich afer jak ta związana z kołem łowieckim „Ryś”. Trzech myśliwych miało zastrzelić po jednym dziku, ale po pieniądze zgłosić się już do kilku punktów skupu. W ten sposób chcieli zarobić kilka razy więcej.

Z kolei kilka lat temu w sądzie w Radomsku zapadł wyrok w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło podczas polowania. Myśliwy zastrzelił 61-letniego mężczyznę. Po oddaniu strzału zszedł z ambony, żeby obejrzeć zastrzelone zwierzę. Wtedy zdał sobie sprawę z tego, że zabił człowieka.

Potrzeba transparentności

Niechęć do wprowadzenia przepisów w zaproponowanej formie doprowadziła do zorganizowania spotkań z przedstawicielami ministerstwa oraz utworzenia Zespołu ds. Reformy Gospodarki Łowieckiej. W jego skład mają wejść nie tylko myśliwi, ale również przedstawiciele nauki i organizacji przyrodniczych w celu zagwarantowania szerokiej perspektywy dla reformy. 

Przedstawiciele środowiska myśliwych, w tym Polski Związek Łowiecki, wyraźnie sprzeciwiają się zapowiedzianym zmianom. Zarzucają rządowi brak konsultacji i wyrażają niezadowolenie z proponowanych ograniczeń. 

Wiceminister Dorożała uważa, że należy zwiększyć transparentność i bezpieczeństwo polowań, m.in. poprzez wprowadzenie elektronicznego dziennika wyjść na polowania oraz polepszoną komunikację z mieszkańcami z terenów, na których działają myśliwi. 

Co więcej, powiedział, że sceptycznie podchodzi do pomysłu myśliwych w sprawie ewentualnego obniżenia wieku osób, które mogą brać udział w polowaniach (obecnie zabronione jest polowania w obecności lub przy udziale dzieci do 18 roku życia). 

Czy myśliwi i rząd dojdą wreszcie do porozumienia? Czas pokaże. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Rafuś bezpłodny Myśliwy 20.02.2024 13:10
Zawsze strzelam dziczka i sarenkę i to mięso wpi****lam w kiełbasy. Taka kiełbaska z dziczyzny to poezja , rozpływa się w ustach i idealnie pasuje jako zagrycha i zakąska do wódeczki.

Reklama
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama