Huragan Międzyrzec Podlaski – Orlęta Łuków 3:3 (0:1)
Bramki dla Huraganu: Dionatan, Kiryluk, Storto
Huragan: Belka – Matejek, Konaszewski, Koryciński, Łukanowski, Ochnik, Radziszewski, Łęcki, Panasiuk, Sychev, Donatan oraz Czumer, Kiryluk, Cyrankiewicz, Storto, Nowosz, Krzewski.
Po raz pierwszy w okresie przygotowawczym w bramce Huraganu pojawił się sprowadzony z Orląt Radzyń Podlaski Igor Belka. W 10 minucie strata w środku pola międzyrzeczan zaowocowała bramką Rafała Jaworskiego. W pierwszej połowie grę prowadził Huragan, ale nie udokumentował tego bramką. Końcówka pierwszej część była w wykonaniu podopiecznych trenera Marcina Popławskiego bardzo słaba i mało nie zakończyło się stratą kolejnej bramki. W drugiej połowie obraz gry nie uległ poprawie. Międzyrzeczanie grali nie poradnie, a Orlęta nie odstawały poziomem od rywali. Być może wpływ na to miał fakt, że w obu ekipach dokonano sporo zmian. W 60 minucie z dystansu uderzył Brazylijczyk Tonin Dionatan i piłka zatrzepotała w siatce bramki Orląt. Kolejne dwie bramki po bardzo rażących błędach w obronie Huraganu zdobyły Orlęta. Ostatecznie remis dała bramka zdobyta przez Milana Storto. W weekend piłkarze z Międzyrzeca dostali wolne, kolejny sparing zagrają na tydzień przed inauguracją ligi w Radzyniu Podlaskim z rezerwami Orląt.
Mateusz Konaszewski, zawodnik Huraganu Międzyrzec Podlaski.
- Mieliśmy bardzo ciężki tydzień, mocno trenowaliśmy nawet dzień przed mecze. Być może to rzutowało na nasza postawę w sparingu z Łukowem. Zagraliśmy słabo w defensywie zwłaszcza w drugiej połowie. Graliśmy z drużyną która ostatecznie występuje ligę niżej niż my i powinniśmy na ich tle wypaść o wiele lepiej, zwłaszcza w defensywie. Przed nam weekend wolny i w niedzielę w Radzyniu ostatni sprawdzian z drugą ekipą Orląt. Te ostatnie dwa tygodnie podejrzewam, że skupimy się taktyce i dopięciu jej szczegółów. Niedzielny mecz to ostatni sprawdzian. Potem zostaje już tylko liga. Jesteśmy dobrej myśli i liczymy na naszą dobrą grę na miarę naszych możliwości w rundzie wiosennej IV ligi lubelskiej.
Napisz komentarz
Komentarze