W ubiegłą sobotę bialska komenda przyjęła zgłoszenie o kolejnej na przestrzeni kilku dni kradzieży samochodu. Tym razem łupem złodzieja padł nissan micra o wartości 1.500 złotych.
– Sprawą zajęli się policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu. Ustalili, że sprawcą kradzieży może być 18-letni mieszkaniec gminy Rokitno, którego rozliczali już do podobnych przestępstw. Przypuszczenia kryminalnych potwierdziły się, gdy udali się oni na stancję, gdzie mógł przebywać mężczyzna. Przed posesją stał zaparkowany skradziony samochód, a 18-latek spał w domu. Został on zatrzymany w policyjnym areszcie – mówi kom. Wojciech Lesiuk z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Była to już trzecia sprawa dotycząca kradzieży pojazdu, w której mężczyzna usłyszał zarzuty. Od dnia 14 grudnia ukradł on lub usiłował ukraść pięć samochodów o łącznej wartości prawie 80 tys. zł.
– Za każdym razem jego sposób działania był taki sam. Po zakrapianych alkoholem imprezach 18-latek chodził po posesjach i szukał otwartych samochodów z kluczykami. Następnie uruchamiał pojazdy i jeździł nimi po Białej Podlaskiej i okolicach. W jednym przypadku mężczyzna "odwiedził" komis samochodowy. Chcąc ukraść z jego terenu samochód, robił to na tyle nieudolnie, że uszkodził kilka innych zaparkowanych tam pojazdów oraz ogrodzenie komisu, a jazdę zakończył w krzakach – relacjonuje Lesiuk.
W niedzielę 24 grudnia Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Mężczyzna odpowie nie tylko za kradzieże, ale też za uszkodzenie mienia oraz kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
(mp)
Napisz komentarz
Komentarze