Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 13:04
Reklama
Reklama

Zegarek, studia, samolot i inne gadżety za pieniądze podatników

Jedną z pierwszych decyzji Michała Litwiniuka po objęciu urzędu prezydenta w 2018 roku był zakup do swojej kancelarii nowego ekspresu do kawy za trzy tysiące złotych. W tym samy czasie ratusz wydał blisko pięć tysięcy złotych na zegarek dla prezydenta Michała Litwiniuka i telefon komórkowy jego zastępcy Macieja Buczyńskiego. Z pieniędzy podatników Urząd Miasta zapłacił też za wypad prezydenta do Międzyzdrojów i dyplomy MBA na Collegium Humanum. Jak to się ma do szumnych zapowiedzi o oszczędnym urzędzie? Czy tak powinno wyglądać wydawanie publicznych pieniędzy?
Zegarek, studia, samolot i inne gadżety za pieniądze podatników
Z pieniędzy podatników Urząd Miasta zapłacił między innymi za wypad prezydenta do Międzyzdrojów i dypomy MBA na Colegium Humanum. Czy tak powinno wyglądać zarządzanie publicznymi finansami?

Autor: archiwum

Luksusowe gadżety za pieniądze podatników

Jedną z pierwszych decyzji Michała Litwiniuka, po objęciu urzędu prezydenta w 2018 roku, był zakup do swojej kancelarii nowego ekspresu do kawy za trzy tysiące złotych. W tym samy czasie ratusz wydał kolejne publiczne pieniądze. Blisko pięć tysięcy złotych kosztowały zegarek prezydenta Michała Litwiniuka i telefon komórkowy jego zastępcy Macieja Buczyńskiego, zakupione przez Urząd Miasta Biała Podlaska z pieniędzy podatników. Jak to się miało do szumnych zapowiedzi o oszczędnym urzędzie?
– Z dezaprobatą obserwowałem styl rządzenia opierający się na wykorzystywaniu urzędu do prywatnych celów. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym parkować służbowy samochód pod własnym domem. To narzędzie pracy, które nie powinno być wykorzystywane do przemieszczania się chociażby z własną rodziną. Władza to służba a nie przywileje – mówił o swoim poprzedniku, w trakcie trwania kampanii wyborczej Michał Litwiniuk, wówczas jeszcze kandydat na prezydenta Białej Podlaskiej.
Nie minęły dwa miesiące od momentu, gdy bialczanie powierzyli mu zarządzanie miastem, a jego czyny zaprzeczyły danemu słowu. Kancelaria Prezydenta wydała 4 905,24 zł na zegarek dla prezydenta i telefon dla jego zastępcy. Faktura została opłacona przez Wydział Informatyki i Łączności Urzędu Miasta Biała Podlaska, 27 grudnia 2018 roku.

Samolotem do Międzyzdrojów

Co roku, w połowie września, w Międzyzdrojach, odbywa się Forum Ciepłowników Polskich. W 2020 roku w forum uczestniczyli przedstawiciele bialskich spółek: Ernest Jaroszek ówczesny wiceprezes Wod-Kan, Sebastian Paszkowski z Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej i prezydent Michał Litwiniuk. Pobyt w Międzyzdrojach był kilkudniowy, zakwaterowanie w hotelu all-inclusive opłacił bialski PEC. Prezydent na forum w Międzyzdrojach z Warszawy do Szczecina poleciał samolotem, na lotnisko dotarł słuzbowym samochodem. Bilet za lot rozliczył w miejskiej kasie... Czy tak powinno wyglądać gospodarskie zarządzanie publicznymi finansami? 

Prezydent na forum w Międzyzdrojach z Warszawy do Szczecina poleciał samolotem, na lotnisko dotarł słuzbowym samochodem. Bilet za lot rozliczył w miejskiej kasie.

 

Studia za publiczne pieniądze

Nawet setki lewych dyplomów ukończenia studiów mogły wyjść z Collegium Humanum, niepublicznej szkoły wyższej działającej w Warszawie i oferującej studia menedżerskie. W 2021 roku dyplomy MBA (Master of Business Administration) uzyskali tam Michał Litwiniuk prezydent Białej Podlaskiej i Wojciech Sosnowski szef gabinetu prezydenta. Za prestiżowe dyplomy nie zapłacili za nie ani złotówki. Sfinansowano je z Krajowego Funduszu Szkoleniowego i kasy… Urzędu Miasta.

Michał Litwiniuk i Wojciech Sosnowski dyplomy MBA Collegum Humanum odebrali podczas uroczystej ceremonii, która odbyła się 27 czerwca 2021 roku, w Teatrze Muzycznym „Roma” w Warszawie.

Ogólnopolska afera z Collegium Humanum wybuchła przed dwoma miesiącami. Proceder polegał na tym, że za pieniądze wydawano lewe dyplomy MBA, które pozwalają zasiadać w spółkach skarbu państwa i miejskich. Wśród osób, które zdobyły taki dokument, jest wielu polityków zarówno PiS, jak i PO. Między innymi starający się o reelekcję prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk i Wojciech Sosnowski, kandydat Platformy Obywatelskiej do sejmiku województwa lubelskiego, na co dzień szef gabinetu bialskiego prezydenta. 

Dziennikarze Słowa Podlasia dotarli do dokumentów, z których wynika, że Krajowy Fundusz Szkoleniowy pokrył koszt studiów w 80 procentach, resztę zapłacił Urząd Miasta


Ani Michał Litwiniuk ani Wojciech Sosnowski za tytuły MBA nie zapłacili ani złotówki. Dziennikarze Słowa Podlasia dotarli do dokumentów, z których jasno wynika, że w 2020 roku Krajowy Fundusz Szkoleniowy w 80 procentach pokrył koszt studiów podyplomowych „Executive Masters of Businnes Administration MBA” dla Michała Litwiniuka i Wojciecha Sosnowskiego. Pracodawca, czyli Urząd Miasta, w ramach umowy KFS zobowiązany był do wniesienia wkładu własnego w wysokości 20 procent całkowitej sumy kosztów kształcenia. Koszt ten wynosił 10 400 złotych. Krajowy Fundusz Szkoleniowy pokrył 8 320 złotych, Urząd Miasta 2 080 złotych. Obaj panowe z własnej kieszeni nie zapłacili nic.

Czy tak powinno wyglądać gospodarskie zarządzanie publicznymi finansami? W jakim świetle stawia to osoby zarządzające miejskimi pieniędzmi w obowiązkach służby publicznej?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dariusz Stefaniik 28.06.2024 12:34
Panie Michale Litwiniuk, co Pan na to? Prosze powiedziec con Pan zrobil obywatelon Bialej Podlaskiej? bo jedyne co jest pewne, że ewidentnie korzysta Pan z pieniedzy mieszkancow Bialej Podlaskiej.

Hlew 09.04.2024 19:11
Pierdu pierdu a i tak go wybrali

Bialczanka 09.04.2024 16:30
Jak Bierecki zaczął finansować słowo to tylko oczernianie konkurentów, obudzili się i wyciągają suchary, a gdzie kasa że skoków????

J20 09.04.2024 11:02
Ludzie proszę o pieniądze żeby ratować życie dzieci a tu proszę jaka rozżutność.Karzdy urzędnik powinien być rozliczamy z tego jak wydaje nasze pieniądze,a te które wydał na swoje potrzebny powinien zwrócić z odsetkami.

Krysia 08.04.2024 13:39
Jeśli to prawda a tak jest to jest to rozbój w biały dzień a ci łuskowiec to i.....

Drak 08.04.2024 11:28
Na zbity pysk,na kopach wywalić i jemu podobnych.tylko niech zwruci pieniądze i karę zapłaci.

Tom 08.04.2024 10:32
Biała Podlaska i wszystko jasne!!

AndrzejB 08.04.2024 00:10
Ten dyplom kolegium tumanum mogli kupować tylko tłuki że służb lub masonerii. I jeszcze te ukraińskie nazwisko z końcówką uk oraz chazarskie rysy twarzy. To tylko potwierdza że litwiniuk to obca antypolska agentura. Obca flaga dalej wisi.

Ivan 07.04.2024 22:57
A na Podlasiu nadal wygrywają PiSSesmani! Czyli rodacy dają się walić dalej w rogi! I nie żałuję takich idiotów.

Daria 07.04.2024 20:30
Sku****ny, złodzieje i to za kasę ludzi ciężko pracujących.

Józwa Butrym 07.04.2024 19:48
Smartfon, to jeszcze rozumiem, ekspres do kawy też, ale zegarek? Z jakiej racji. Widocznie w tym czasie nie mieli kontroli z Regionalnej Izby Obrachunkowej, bo na pewno by to wyhaczyła i byłby problem.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama