Rwanie Weronika rozpoczęła od spalenia podejścia na 107 kg na szczęście w drugiej próbie zaliczyła ten ciężar i zadysponowała nowy rekord Polski 110 kg. Podejścia zaliczyła brawurowo i z dobrymi nastrojami podeszła do podrzutu. Zaczęła od 131 kg, następnie na sztandze pojawił się ciężar 135, którego nasza zawodniczka nie wybiła. Po konsultacji, ze sztabem trenerskim dołożono jeszcze. Niestety to podejście było również nie udane. W sumie 241 kg, miejsce dziesiąte, najlepsza z Europejek, ale od Igrzysk ciągle daleko. Cała nadzieje w tym, że ktoś z zawodniczek wyżej sklasyfikowanych na liście rankingowej nie zostanie wystawiony przez swoją federację do startu w Paryżu.
Wyniki kategorii 81 kg Pucharu Świata IWF, Pukhet 2024
1. Dajmes Barrera (Ekwador) 269 (123+146)
2. Wang Zhouyu (Chiny) 267 (120+147)
3. Cikamatana Eileen (Australia) 263 (114+149)
4. Vibert Katherine (USA) 258 (113+145)
5. Kim Suhyeon (Korea) 256 (112+140)
6. Kim Iseul (Korea) 255 (115+140)
7. Liang Xiaomei (Chiny) 253 (113+140)
8. Nascimento Amaro (Brazylia) 253 (112+141)
9. Mejia Peguero (Dominikana) 244 (111+133)
10. Zielińska-Stubińska Weronika (Polska) 241 (110+131)
Paulina Szyszka, trenerka AZS AWF Biała Podlaska
- Jak na razie emocje biorą górę. Trudno ochłonąć i zebrać myśli. Zacznijmy od faktów 110 kg w rwaniu, rekord Polski, 131 kg w podrzucie, w sumie 241 kg i co to da… zobaczymy. Chciałyśmy się wdrapać w rankingu kwalifikacyjnym jak najwyżej ale niestety mimo iż wynik został poprawiony miejsce raczej się nie zmieniło. Musimy poczekać na aktualizację. Wiem jedno włożyłyśmy kawał serducha w cały okres kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich czy będzie nam dane na nie pojechać czas pokaże.
Weronika Zielińska-Stubińska, AZS AWF Biała Podlaska
- Nie wiem co mam powiedzieć. Ciężko mi ją sklecić jakieś sensowne zdanie. Po prostu w głowie mam pustkę. Walczyłam do końca, dałam się z siebie wszystko, ale może to być za mało. Nie udało się zaliczyć tych dwóch podejść w podrzucie i jest jak jest. Poprawiłam swój rezultat, ale miejsce jest to samo. Jest szansa, ale musi się zdarzyć cud. Co by nie mówić jest mi przykro, ale jestem z siebie dumna, że udało mi się przejść całą drogę i być dziś tu i walczyć o to o co walczę. Trzeba ochłonąć i zastanowić się co dalej.
Napisz komentarz
Komentarze