Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 05:41
Reklama Conkret
Reklama Akademia Bialska

Czy miejskie in vitro przetrwa? Wchodzi program rządowy

1 czerwca zacznie swoje funkcjonowanie rządowy program in vitro. W całym kraju, bezpłatnie będą z niego mogły korzystać pary borykające się z problemem naturalnego zapłodnienia. W Białej Podlaskiej miejski program in vitro działa od jesieni ubiegłego roku. Polega na dofinansowywaniu procedury, do której zakwalifikowani zostaną bialczanie. Czy rządowy program sprawi, że ten miejski zostanie zamknięty?
Czy miejskie in vitro przetrwa? Wchodzi program rządowy
W Białej Podlaskiej miejski program in vitro działa od jesieni ubiegłego roku. Czy rządowy program sprawi, że ten miejski zostanie zamknięty?

Źródło: pixabay.com

W kwietniu tego roku ministerstwo zdrowia ogłosiło założenia programu in vitro i poinformowało, że wchodzi on w życie z dniem 1 czerwca.

Bezpłatne in vitro w całym kraju

- Naszym głównym celem jest równy dostęp do metody in vitro dla par borykających się z niepłodnością. Program obejmuje również onkopłodność, czyli zabezpieczenie materiału rozrodczego, tych osób, które w przyszłości będą chciały mieć dzieci, ale wpierw muszą poddać się trudnej i często wyniszczającej organizm terapii onkologicznej, która może pozbawiłaby ich szansy na własne dziecko  – mówiła minister Izabela Leszczyna, ogłaszając założenia programu.

Rządowy program adresowany jest do par ze stwierdzoną lub nieskutecznie leczoną niepłodnością w ciągu 12 miesięcy przed zgłoszeniem do programu, będących w związku małżeńskim lub we wspólnym pożyciu, tych które mają kriokonserwowane i przechowywane zarodki, w ramach wcześniej realizowanych procedur. Do programu zakwalifikować mogą się kobiety do 42. roku życia, korzystające z własnych komórek jajowych lub dawstwa nasienia oraz kobiety do 45 r. ż. jeśli korzystają z dawstwa oocytów lub zarodka. Górny wiek mężczyzn kwalifikujących się do rządowego programu ustalono na 55 lat.

W przypadku pacjentów onkologicznych, którzy zechcą zabezpieczyć płodność na przyszłość poprzez pobranie i przechowywanie gamet przed lub w trakcie leczenia onkologicznego, program adresowany jest do kobiet do 40. roku życia i mężczyzn do 45. roku życia.

- Parze, która stara się o dziecko w ramach procedury in vitro, należy się sześć indywidualnych procedur wspomaganego rozrodu, w różnych wariantach.  Zapewniamy w ten sposób osobom w różnym stanie klinicznym podobną szansę doczekania się dziecka – informowała w trakcie prezentacji programu Dagmara Korbasińska, przewodnicząca zespołu, który go opracował.

Jak informuje MZ, program będzie realizowany do 31 grudnia 2028 r. Na ten cel przeznaczono w budżecie państwa każdego roku 500 mln zł. Łącznie to 2,5 mld zł.

Bialskie in vitro

Miejski program in vitro w Białej Podlaskiej ruszył jesienią ubiegłego roku. 24 października magistrat wyłonił w konkursie ofert podmiot, który będzie realizował miejski program in vitro przez trzy lata. W listopadzie urzędnicy informowali, że cztery pierwsze pary już do miejskiego programu przystąpiły.

Miejskie in vitro zakłada zakwalifikowanie do niego minimalnie 35 par w latach 2023-2026. Na realizację przedsięwzięcia w określonych latach miasto zabezpiecza łącznie  703 tys. zł. Jak podaje klinika Bocian, która została wyłoniona do realizacji miejskiego programu: "Program samorządowy zakłada dofinansowanie procedury medycznie wspomaganej prokreacji, z wykorzystaniem dawstwa partnerskiego lub dawstwa innego niż partnerskie, w wysokości do 10 000 zł dla jednej pary, do 2 cykli procedury zapłodnienia pozaustrojowego w czasie trwania programu." W latach 2024 – 2026 kwota na in vitro ma wynosić corocznie 201 tys. zł.

- Do miejskiego Programu "Dofinansowanie do leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego" zakwalifikowało się 6 par, z czego 1 miała 2 procedury. Jest potwierdzona 1 ciąża – informuje o postępach realizacji programu, po pół roku od jego uruchomienia, Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzecznik prasowy bialskiego magistratu.

Radni miejscy przyjmując program w sierpniu 2023 roku ustalili kwotę jednostkowego wsparcia ze strony miasta na 10 tys. zł dofinansowania. Żeby para mogła zgłosić się do miejskiego programu musi spełnić przede wszystkim warunki medyczne czyli zostać skierowana do procedury leczenia niepłodności przez specjalistów. Według miejskich wymogów, kobiety muszą mieć od 25 do 40 lat. Para ma pozostawać w związku małżeńskim lub partnerskim, zamieszkiwać od 2 lat w mieście i odprowadzać tu podatek, oraz nie korzystać jednocześnie z innego wsparcia publicznego w tym zakresie.

Prezydent Michał Litwiniuk, gdy miasto ogłaszało uruchomienie procedury mówił, że jeśli w czasie obowiązywania miejskiego programu wejdzie w życie wsparcie tej procedury przez państwo, a mimo tego będą chętni, by z miejskiego in vitro korzystać, miasto nie odżegnuje się od zaplanowanego wsparcia.

Dziś, w przeddzień uruchomienia rządowego programu in vitro, znów pytamy w magistracie, jaki jest plan na miejskie in vitro? - Dopiero po wejściu w życie ogólnopolskiego programu dotyczącego stosowania metody "in vitro" i po zapoznaniu się z jego założeniami zostanie podjęta decyzja czy będzie kontynuowany miejski Program "Dofinansowanie do leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego" – informuje Gabriela Kuc-Stefaniuk. - Jeżeli po analizie dokumentu ministerialnego okaże się, że wszystkie świadczenia będą finansowane ze środków rządowych, program miejski w kolejnych latach nie będzie kontynuowany, aby nie dochodziło do ich podwójnego finansowania.

Czas nie do odzyskania

Przypomnijmy, że dyskusje o wprowadzeniu miejskiego in vitro trwały od 2021 roku. To wówczas pojawiła się inicjatywa obywatelska projektu uchwały o wprowadzeniu finansowanie tej procedury przez miasto. Jednak projekt obywatelski z około 500 podpisami bialczan przez radę miasta nie przeszedł. Sprawa rozciągnęła się na kolejne lata. Temat wrócił w czerwcu 2022 roku. Radni Koalicji Obywatelskiej do porządku obrad postanowili wprowadzić projekt uchwały w sprawie przystąpienia do opracowania programu pn. „Dofinansowanie do leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców miasta Biała Podlaska na lata 2023-2026”. Do głosowania uchwały wówczas również nie doszło, bo projektodawcy za późno złożyli projekt pod obrady (już na sesji). Wyjściem była zmiana projektu uchwały na stanowisko, a to nie było wiążące dla władz miasta. Wniosek zaplecza prezydenta w radzie miasta zmotywował jednak magistrat do rozpoczęcia prac nad stworzeniem programu.

Wiosną 2023 roku projekt programu polityki zdrowotnej pn. „Dofinansowanie do leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców miasta Biała Podlaska" został wysyłany do specjalisty w zakresie rozrodczości i endokrynologii ginekologicznej celem sprawdzenia poprawności merytorycznej dokumentu. Następnie trafił do Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji w Warszawie do zaopiniowania. Dopiero w sierpniu 2023, po uzyskaniu pozytywnej opinii AOTMiT, radni mogli podjąć stosowną uchwałę o powołaniu miejskiego programu in vitro, który ruszył po ponad dwóch latach zabiegów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: 😁Treść komentarza: Może to nie zwierzaki trzeba kastrować?😊Data dodania komentarza: 4.10.2024, 14:40Źródło komentarza: Obrońcy zwierząt zebrali dwa razy więcej podpisów, niż potrzebowaliAutor komentarza: A weźTreść komentarza: Miasto jest tak samo upierliwe dla ludzi, zakażmy życia w mieście! Ludzie siedzący w ciasnych klitkach stają się upośledzeni na podstawowe czynności życiowe. A jak wychodzą na zewnątsz to są poskręcani do smartfona i potykają się o wlasne nogi lub jeżdzą na hulajnogach i innym g. bo po co chodzić. Po co robić cokolwiek jak jest smartfon. Z nimi nic nie zrobimy to co chcecie robić z ich zwierzętami?Data dodania komentarza: 4.10.2024, 10:50Źródło komentarza: Obrońcy zwierząt zebrali dwa razy więcej podpisów, niż potrzebowaliAutor komentarza: czytTreść komentarza: Znowu w piątek i tyle ulic, Sidorska?? Niechjuż te amerykańskie niewybuchy, jada inną trasą. Jakaś ściema. 500metrów, to jest 500metrów i sięga torów, najwyżej, a nie Sidorskiej. Zaplanowane niewybuchy - niech do Jasionki lecą od razu, a nie tędy wozić ten złom, pokojowy: Egipt, Libia, Irak, AfganistanData dodania komentarza: 4.10.2024, 09:34Źródło komentarza: Biała Podlaska. Ujawniono kolejne niewybuchy. Będzie ewakuacja mieszkańcówAutor komentarza: czytTTreść komentarza: Wojska rosyjskie: był zabór (polityka KrólestwaPoslkiego, to stworzyła) to była i rusyfikacja. UniaBrzeska, zaś, to polonizacja. Ponieważ Hrud, to WKL wtedy. Tak, były Święte Dęby. W Prusach, Jaćwierzy, takie drzewa karczowano, razem z ludźmi. UniaBrzeska (i Antyuniabrzeska), to walka religijna o Dusze, Świadomość. Która to informacja, dziś umyka w natłoku innych. W 1974 roku, podzielono populację na Unitów (Katolików) i tych drugich - divideetImpera. Ale Agresorom, coś nie wyszło, ze jeszcze dziś, mają imperatyw, głosić, swoją zapiekłą, zwodniczą naukę. Pokojową, rzecz jasna. Do 1800roku, tutaj była Diecezja Brzesko-Włodzimierska.Data dodania komentarza: 4.10.2024, 09:30Źródło komentarza: Tajemnica "świętych dębów" spod HrudaAutor komentarza: tobiaszTreść komentarza: ja tez lubie pieczone skszydelka i chyba golompki tam zajadali,na popicie sok pomarańczowy był.Ja bym dojechal jakbym wiedzial,a nikt nie dal znac ze brndzie pozywny posilek.Bo ja lubie bardzo golompki,a w sklepie to 8zl kosztyjo i tylko 3 sztuki male,i kapusta zalatuje i malo ,mnie sloika.Mam darmowy pezejast kolejo to zajade i pojem jak dadzo znać kiedy gdzie i na którą trza być,z wojska mam swojo lyzke widelec i noż to wezme ze sobo,zreszto zawsze mam przy sobie,bo zawsze może być okazja do zjedzenia.Przes gazety dajcie znac,Data dodania komentarza: 3.10.2024, 18:41Źródło komentarza: To był czas na odpoczynek, rozmowy i dobre jedzenie
Reklama
Reklama
Reklama