Mężczyzna nie miał bliskiej rodziny i mieszkał sam. Nikt z krewnych nie zgłaszał wcześniej jego zaginięcia. – Wstępnie wykluczyliśmy udział osób trzecich w tym zajściu. Mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku – mówi rzecznik.
W miejscu, w którym znaleziono zwłoki, zbiera się spływająca z okolic woda. Niewykluczone, że mężczyzna po prostu przewrócił się i zachłysnął stojącą w zagłębieniu wodą. – Ciało zostało przewiezione do prosektorium szpitala w Białej podlaskiej. Sekcja zwłok wykaże, jakie były okoliczności śmierci mężczyzny – dodaje Piotr Mucha.
(joan)
Napisz komentarz
Komentarze