- Prezentujemy dziś kolejną inwestycję, zakupiliśmy nowoczesny tomograf komputerowy, ze wsparciem sztucznej inteligencji i aplikacją kardiologiczną. Inwestycja kosztowała 3,5 mln zł. W całości została sfinansowana z budżetu województwa lubelskiego. Chciałem za to serdecznie podziękować marszałkowi Jarosławowi Stawiarskiemu, który nieustannie wspiera nasz szpital - zaznaczył dyrektor bialskiego szpitala Artur Kozioł.
Dodał, że wsparcie dotyczy nie tylko zakupu sprzętu. - Trzy miesiące temu otwieraliśmy inwestycję infrastrukturalną. Była to rozbudowa szpitalnego oddziału ratunkowego, marszałek ufundował nam stacjonarny aparat RTG za ponad 1 mln zł. Dzieki nowemu tomografowi, dotychczasowy mogliśmy przenieść do miejsca natychmiastowej pomocy medycznej, by diagnozować pacjentów z urazami. Posiadaniem tomografu w jednostce ratunkowej mogą pochwalić się tylko cztery szpitale w Polsce. Przykładem wsparcia przez samorząd województwa lubelskiego jest też rozbudowa Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, Urząd Marszałkowski w Lublinie uzyskał na ten cel z Polskiego Ładu 7 mln zł, zapewnił też wkład własny wysokości 1 mln zł - przekazał Artur Kozioł.
Znaczące inwestycje
Dodał, że obecnie szpital bierze udział w konkursie alokacji funduszy europejskich dla województwa lubelskiego w infrastrukturę w ochronie zdrowia. - Prowadzimy też z marszałkiem rozmowy na temat zakupu robota działającego w dziedzinie chirurgii, urologii, ginekologii. Pozwoli nam to przyciągać kolejnych pacjentów i inwestować w jakość, poprawiać finanse szpitala - wskazał dyrektor. Jak podkresla, pozyskane wsparcie pozwala na inwestowanie większych funduszy w leczenie pacjentów.
- Przychody szpitala wyniosły ponad 400 mln zł. Dzięki temu 5,5 tys. pacjentów więcej otrzymało niezbędny zabieg czy operację na szpitalnych oddziałach. W ambulatoryjnej opiece specjalistycznej dostęp zwiększył się do lekarza specjalisty o 21 tys. pacjentów. Mamy plany rozbudowy onkologii bialskiej, o radioterapię, w tym celu przygotowaliśmy niezbędną dokumentację, będziemy ubiegać się o fundusze z Krajowego Planu Odbudowy. Inwestycja będzie zaplanowana na kwotę ponad 100 mln zł - podkreśla Artur Kozioł.
Leczenie w godnych warunkach
- Dwoma rękoma podpisuję się pod tym, co się dzieje w bialskim szpitalu bo filozofią zarządu województwa lubelskiego, którego pracami mam przyjemność kierować, jest przede wszystkim inwestowanie w zdrowie mieszkańców i sprawna redystrybucja funduszy unijnych. Zarząd województwa przyznał określoną kwotę na zakup robota da Vinci, ten robot jest już w lubelskim Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym, przez ostatnie dwa lata przy jego pomocy wykonano 600 operacji. To dobry wynik. Mamy świetnych specjalistów, ten szpital jest tzw. ośrodkiem doktorskim, więc będzie szkolił bialskich lekarzy chcących pracować na tym aparacie - mówił marszałek Jarosław Stawiarski.
Dodał, że bialski szpital startuje w konkursie do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej i ubiega się o 42 mln zł. - Mam nadzieję, że placówka wygra konkurs, trzymam kciuki, żeby tak się stało. W Białej Podlaskiej będziemy też inwestować w onkologię, gdyż nowotwory to dżuma XXI wieku. Jeśli będziemy inwestować w Białej Podlaskiej, Zamościu, Chełmie, to pacjenci będą diagnozowani i leczeni w godnych warunkach. Bardzo się cieszę, że dyrektor szpitala i przewodniczący rady społecznej mają plany. Z takimi ludźmi warto zawierać kontrakty finansowe, bo wiem, że przekazane pieniądze są wydawane zgodnie z potrzebami mieszkańców województwa lubelskiego - podkreślił marszałek.
Lobbowanie na rzecz szpitala
Z kolei Dariusz Litwiniuk przewodniczący społecznej rady szpitala i kierownik bialskiej filii Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, wskazał, że kwestia zdrowia jest najistotniejsza dla społeczności lokalnej, ale też dla wszystkich mieszkańców województwa lubelskiego. - Dzisiejsze otwarcie i zakup tomografu, usprawni diagnostykę obrazową i pozwoli precyzyjnie zlokalizować źródło choroby i wyeliminować ją na każdym etapie leczenia. Dzięki nowemu tomografowi lekarze będą mogli ustalić zmiany patologiczne i przygotować spersonalizowany plan leczenia - przekazał Dariusz Litwiniuk.
- Chciałbym serdecznie podziękować marszałkowi Jarosławowi Stawiarskiemu i Małgorzacie Skrok, dyrektor departamentu zdrowia i polityki społecznej za wsparcie bialskiego szpitala i planów inwestycyjnych, daleko idących, pozwalających rozwijać tę placówkę i być najlepszym szpitalem w regionie. Dziękuję też dyrektorowi Arturowi Koziołowi i zastępcy Dariuszowi Oleńskiemu za waszą ciężką pracę, przygotowywanie projektów, które można z powodzeniem realizować - zaznaczył Dariusz Litwiniuk.
Sztuczna inteligencja w służbie zdrowia
Dr Agnieszka Kozioł zastępca kierownika ds. diagnostyki onkologicznej w dziale diagnostyki obrazowej WSzS w Białej Podlaskiej przekazała, że nowy tomograf pozwoli na diagnozowanie pcjentów w obrazie o bardzo wysokiej rozdzielczości. - To pozwoli na obrazowanie bardzo małych struktur, co jest ważne w onkologii, ale też diagnostyce kardiologicznej, np. w leczeniu wad serca, a także nieinwazyjnej koronarografii. Technologia pozwala też na obniżenie dawki promieniowania o 82 proc., w porównaniu do poprzednich tomografów, które posiadaliśmy. Skrócony zostanie też czas badania, poprawi się jego komfort i jakość oraz bezpieczeństwo - poinformowała dr Agnieszka Kozioł.
Dr Maciej Radwański starszy asystent w dziale diagnostyki obrazowej WSzS w Białej Podlaskiej wskazał, że nowy tomograf jest wyposażony w osprzęt do procedur interwencyjnych i cyfrowe śledzenie toru igły. To pozwoli na znaczne skrócenie procedury, co z kolei przełoży się na komfort pacjentów oraz precyzję wykonywanych zabiegów.
- Będziemy również mogli wykonać większą liczbę badań w tym samym czasie. Mamy plany, by rozszerzyć wachlarz oferowanych przez nas działań o działania terapeutyczne, chodzi o ablację guzów, zabieg jest skierowany do pacjentów z rozsianym procesem nowotworowym. Ablacja byłaby stosowana u pacjentów, których stan zdrowia nie pozwala na przejście klasycznej operacji - wyjaśnia dr Maciej Radwański.
Dodał, że ablacja to niszczenie tkanki nowotworowej za pomocą ciepła lub zimna. - Przez drobne nacięcie w skórze wprowadza się cienkie igły, dokładnie w miejsce guza i grzeje się lub mrozi tkankę zmienioną, co pozwala ją usunąć bez konieczności wykonywania operacji otwartej - tłumaczy. Zauważył, że przy użyciu poprzedniego tomografu zabiegi trwały od godziny do półtorej, a dzięki nowoczesnemu sprzętowi lekarze zakładają, że ten czas skróci się nawet o połowę - do 20 minut. - Skrócenie procedury pozwala tego samego dnia wykonać więcej zabiegów - mówi dr Maciej Radwański.
Napisz komentarz
Komentarze