W Urzędzie Gminy Terespol, tak jak w większości tego typu placówek, żeby załatwić sprawę, trzeba stawić się w godzinach między 7.30 a 15.30. Do kogo dostosowane są takie godziny pracy urzędników? Niektórzy uważają, że na pewno nie do petentów. Bo ci bez dnia wolnego od pracy, na którym przecież tracą, nie są w stanie załatwić ważnych dla siebie spraw
– Mieszkańcy pracują po osiem godzin dziennie, często dojeżdżając do firm w innych miejscowościach. Nie każdy jest w stanie złożyć wniosek do urzędu drogą elektroniczną. A nawet jeśli wyrobi dowód osobisty przez internet, i tak musi go odebrać osobiście. Dobrze by było, żeby przynajmniej jeden dzień w tygodniu przesunąć godziny pracy urzędu tak, by osoby pracujące i dojeżdżające mogły swobodnie załatwić formalności – mówi radny Łukasz Dragun, który zwrócił się do wójta i sekretarza gminy z wnioskiem o zmianę godzin pracy UG.
Urzędnik może zaczekać
Krzysztof Iwaniuk, wójt gminy Terespol, jest zdania, że wydłużanie czasu pracy całego urzędu nie jest potrzebne. – Myśmy już różne rozwiązania stosowali. Były nawet pracujące soboty, ale nie było w ogóle interesantów, dlatego od tego odeszliśmy. Ten wniosek nie jest godny podtrzymania, to jest odkrywanie tego, co było – kwituje.
Jak deklaruje, samorząd już wprowadził udogodnienia związane z obsługą interesantów. – Każdy, kto się indywidualnie umówi z urzędnikiem, może przyjść później. Pracownik poczeka, nie ma z tym problemu. Mamy bardzo ruchomy czas pracy i jeżeli jest taka potrzeba, to pracownicy zostają po godzinach pracy. Ale to są pojedyncze przypadki w ciągu roku. – przekonuje wójt.
Jak pracują inne urzędy w regionie?
Większość jednostek samorządowych stoi na stanowisku, że wydłużanie godzin pracy jest bezzasadne. W powiecie bialskim również normą jest zamykanie placówek administracyjnych o 15.30, czy nawet o 15. Tylko niektóre urzędy starają się, aby przynajmniej raz w tygodniu urząd był otwarty dłużej. Jednak w większości przypadków, nawet jeżeli jeden dzień w tygodniu czas pracy jest wydłużony, to zazwyczaj jest to ledwie o pół godziny. Tak np. wygląda sytuacja w Urzędzie Gminy Biała Podlaska czy w Urzędzie Miasta Międzyrzec Podlaski.
Jako jedyna placówka w regionie, bialski Urząd Miasta wprowadził zmianowy system pracy, aby wydłużyć czas funkcjonowania jednostki. Urząd otwarty jest do godziny 17 codziennie. Oczywiście dotyczy to tylko komórki organizacyjnej zajmującej się bezpośrednią obsługą interesantów.
Prawo stoi za mieszkańcami
Adwokat Przemysław Bałut wskazuje, że Kodeks postępowania administracyjnego przewiduje możliwość ubiegania się o zmianę godzin pracy urzędu, jeżeli mieszkańcy mają do tego zastrzeżenia. – Wystarczy, jeśli nawet jedna osoba się do tego odniesie – mówi Bałut.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 4/2018
Sylwia Bujak
Napisz komentarz
Komentarze