Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do puławskiego dyżurnego w niedzielę tuż przed godziną 15:00.
– Z relacji zgłaszającej wynikało, że po jednym z osiedli w Puławach chodzi mężczyzna, który strzela w okna balkonowe i elewację bloków. W pewnym momencie zranił kobietę znajdującą się w jednym z mieszkań. Gdy zainterweniowali członkowie jej rodziny, mężczyzna stał się wulgarny i agresywny. Zaczął grozić im pozbawieniem życia oraz uszkodzeniem ciała. W pewnym momencie strzelił do jednego z interweniujących mężczyzn – informuje komisarz Ewa Rejn - Kozak z KPP w Puławach.
. Świadkowie zdarzenia powiadomili policję
Patrol, który przyjechał na interwencję zatrzymał mężczyznę. – Okazał się nim 20-latek z Puław, który był już karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że ma 1,6 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Życiu osób, które ucierpiały w wyniku tego zdarzenia nie zagraża niebezpieczeństwo – dodaje policjantka.
Wyjaśnia też, że ze wstępnych badań policyjnych wynika, że pistolet, którym posługiwał się 20-latek to broń pneumatyczna na stalowe kulki, na którą nie jest wymagane zezwolenie.
– Policjanci dochodzeniowo-śledczy przesłuchali pokrzywdzonych i świadków oraz wykonali szereg innych czyności procesowych. Dzisiaj, 31 lipca skierowali wniosek do prokuratora o wszczęcie śledztwa i zastosowanie wobec 20-latka środka zapobiegawczego. Prokurator przychylił się do wniosku policji. O dalszym losie podejrzanego zdecyduje sąd. 20-latek usłyszał kilka zarzutów, m.in usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, uszkodzenia ciała oraz gróźb karalnych wobec kilku osób. Grozi mu nawet 20 lat pozbawienia wolności – mówi komisarz Ewa Rejn - Kozak.
Wczoraj puławski sąd aresztował tymczasowo 20-latka na miesiąc.
Napisz komentarz
Komentarze