We wtorek (13 sierpnia) około godziny 12.30 włodawscy strażacy zostali wezwani do pożaru audi w Hańsku. Paliła się komora silnika, prawdopodobnie z powodu zwarcia instalacji elektrycznej. Zawodowi ratownicy razem z druhami z OSP Hańsk ugasili pożar, ale samochód do jazdy się już nie nadaje. Na szczęście podróżującym nim ludziom nic się nie stało.
Natomiast po godzinie 17 w Mariance w gminie Stary Brus zapalił się na posesji ford. Niestety, stał blisko drewnianych budynków gospodarczych, na które szybko przeniosły się płomienie. Akcja trwała ponad trzy godziny, brało w niej udział 36 strażaków, zawodowych oraz ochotników z Wołoskowoli, Starego Brusa, Urszulina i Holi. Niestety, mimo sprawnej akcji zarówno auto, jak i drewniane przybudówki spaliły się. W tym przypadku również są straty materialne, ale na szczęście nikt nie ucierpiał.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze