Pod koniec stycznia bialska komenda odnotowała szereg włamań na ogródkach działkowych. – Sposób działania sprawcy był taki sam. Włamywacz wybijał szyby lub wyłamywał drzwi i wchodził do domków i altanek ogrodowych. Kradł z nich alkohole własnej produkcji, które pił na miejscu, jak i przetwory domowe. Swoim działaniem spowodował straty przekraczające 3,5 tys. zł – informuje Wojciech Lesiuk z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Szybko ustalili, że włamywaczem jest 30-letni mieszkaniec gminy Potok Górny. Pomimo że prowadzi on "wędrowny" tryb życia, we wtorek 6 lutego został zatrzymany. Usłyszał zarzut dokonania włamań, do czego się przyznał. Policjantom tłumaczył, że to wszystko przez... alkohol. Mężczyzna skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze uzgodnionej z prokuratorem.
Jacek Korwin
Napisz komentarz
Komentarze