Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 15:44
Reklama
Reklama

Kolorowe włosy i kolczyki. Czy szkoła ma prawo zakazać ich uczniom?

Niektórzy uczniowie zapominają, że szkoła to nie rewia mody. Jednak czy nauczyciele i dyrekcja mają prawo decydować o wyglądzie ucznia?
Kolorowe włosy i kolczyki. Czy szkoła ma prawo zakazać ich uczniom?
Gdzie są granice, jeśli chodzi o szkolny ubiór?

Autor: Canva

Tatuaże, kolorowe włosy czy piercing nie trafiają w każdy gust. Chociaż może się to nie podobać, szkoła nie do końca ma prawo coś z tym zrobić. 

Ma być schludnie

Regulacje dotyczące ubioru powinny być precyzyjnie określone w statutach szkół, jednak kompetencje placówek w tej dziedzinie są ograniczone. Szkoły mogą wymagać schludnego stroju, lecz głębokie ingerowanie w stylizację włosów czy makijaż już wykracza poza ich zakres. 

Niekiedy pojawiają się nieporozumienia wynikające z nieprecyzyjnych zapisów w statutach i zdaniem uczniów oraz rodziców nadużywania władzy przez nauczycieli. Problematyczne są szczególnie kwestie związane z wyrażaniem tożsamości przez młodzież. Jej subkulturowe preferencje często spotykają się z oporem szkół.

To przede wszystkim rodzic powinien akceptować strój dziecka

Przybywa szkół akceptujących elementy wyglądu wcześniej uznawane za kontrowersyjne. Małe tatuaże czy kolczyki są coraz częściej tolerowane, o ile nie zagrażają bezpieczeństwu i nie promują treści sprzecznych z wartościami szkoły. 

Na ogół przyjmuje się, że wygląd uczniów nie powinien być wyzywający ani obraźliwy. Mimo to wielu rodziców oburza fakt, że szkoły próbują w jakikolwiek sposób regulować kwestie, które prawnie leżą w gestii opiekunów. Bo uważają, że jeśli rodzic nie ma nic przeciwko ubiorowi swojego dziecka, to szkoła również powinna go zaakceptować bez wyjątku.

Najmniejszy problem z wyglądem mają zazwyczaj szkoły branżowe, ponieważ tutaj wiele z zasad dotyczących ubioru narzucają pracodawcy kierujący się bezpieczeństwem uczniów na praktykach. Noszenie krótkich paznokci czy roboczych butów jest po prostu uzasadnione specyfiką pracy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama