W miniony poniedziałek, 7 października do międzyrzeckiego komisariatu zgłosił się 47-latek, który padł ofiarą oszustów. Na początku października br. otrzymał telefon od nieznajomego podającego się za pracownika banku. Dowiedział się wówczas, że w tym właśnie momencie ktoś włamał się na jego konto i próbuje wypłacić z niego 20 tys. zł. Właśnie dlatego należy szybko przelać je na bezpieczne „nowo utworzone konto techniczne”
- Niestety oszust uśpił czujność mężczyzny, a informacje które przekazywał zdawały się potwierdzać prawdziwość jego słów. Dodatkowo w trakcie trwania rozmowy otrzymał wiadomość sms, jak mu się wydawało z banku o treści: „Szanowny kliencie, obecnie rozmowę telefoniczną prowadzi starszy specjalista działu bezpieczeństwa…..”. W czasie pierwszej rozmowy pokrzywdzony przebywał za granicą, dlatego też w momencie problemów technicznych z wykonaniem przelewu cześć posiadanej gotówki przelał znajomemu, by ten wykonał transakcje na konto wskazane przez rzekomego pracownika banku. Gdy i u niego pojawił się problem z wykonaniem przelewu, sprawa została odłożona na kolejne dni, kiedy mężczyzna będzie w Polsce - informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Gdy mężczyzna wrócił do kraju zgodnie ze wskazówkami oszusta, udał się do banku, gdzie osobiście wypłacił resztę pieniędzy, od razu wpłacając je na „techniczne konto” podane przez sprawcę. Oszust uczulił też pokrzywdzonego, aby ten nie rozmawiał z pracownikami banku, gdyż ci biorą udział w grupie przestępczej.
Pieniądze na wskazane konto przelał również znajomy mężczyzny. Finalnie 47-latek stracił 45 tysięcy złotych. Po tych transakcjach oszuści nadal próbowali namówić pokrzywdzonego na kolejne operacje finansowe. Wówczas legendą miał być kredyt, który próbuje zaciągnąć na jego dane jeden z pracowników banku. 47-latek zrozumiał wówczas, że padł ofiarą oszustów sprawę zgłosił na policję.
- Teraz ustalamy sprawców oszustwa. Apelujemy również o szczególną ostrożność podczas realizacji operacji finansowych. Oszuści cały czas modyfikują metody działania i wykorzystują każdą okazję by wyłudzić oszczędności - zaznacza nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Napisz komentarz
Komentarze