Jak informuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej, do zdarzenia doszło w środę, 16 października, około godz. 15.30 w Białej Podlaskiej. – Asp. Arkadiusz Prusik z oddziału prewencji policji w Olsztynie, oddelegowany do pełnienia służby na terenie naszego powiatu, jadąc DK-2, zwrócił uwagę na toyotę. Jej kierowca jechał środkiem jezdni z włączonymi światłami awaryjnymi. Funkcjonariusz natychmiast zareagował. Zatrzymał osobówkę, by sprawdzić, co dzieje się z kierowcą auta – mówi oficer prasowy.
Dodaje, że wówczas okazało się, że za kierownicą siedzi 61-latka.
– Kobieta uskarżała się na silny ból w klatce piersiowej i problemy z oddychaniem. Funkcjonariusz poinformował o wszystkim dyżurnego oraz wezwał na miejsce załogę karetki pogotowia. Policjant monitorował też stan poszkodowanej do czasu przyjazdu medyków – przekazuje nadkomisarz.
Wyjaśnia, że z uwagi na duże natężenie ruchu w miejscu podjętej interwencji asp. Arkadiusz Prusik wezwał kolejny patrol, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo zarówno 61-latce, jak i innym kierowcom podróżującym drogą krajową.
– Szybka i profesjonalna reakcja policjanta zapobiegła tragedii. Pomoc przyszła na czas i kobieta trafiła pod opiekę specjalistów. Pamiętajmy, że każdy z nas może znaleźć się w podobnej sytuacji. Zwracajmy więc szczególną uwagę na innych. Gdy zauważymy osobę, która zachowuje się nienaturalnie, sprawdźmy, czy nie wymaga pomocy medycznej, bądź poinformujmy policję, dzwoniąc na numer alarmowy. Jeden telefon może uratować ludzkie życie bądź zdrowie! – podkreśla nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze