Piknik odbył się 10 listopada. Organizatorem wydarzenia był Gminny Ośrodek Kultury w Rossoszu. Wspólne świętowanie ropoczęło się od złożenia zniczy przy pomniku Powstańców Styczniowych na starym cmentarzu oraz mszy św. w kościele parafialnym pw. św. Stanisława B.M. w Rossoszu. Następnie odbył się uroczysty przemarsz do parku, gdzie wygłoszona została prelekcja przygotowana przez lokalnego historyka, Marka Kulawca pt. „Historia Powstania Styczniowego - powiat bialski, gmina Rossosz”.
Bitwa w centrum Rossosza
Najwięcej emocji wzbudziło jednak widowisko plenerowe „Inscenizacja zwycięskiej Bitwy pod Rossoszem z 17. X1. 1863 r.”, w którym wzięli udział mieszkańcy gminy Rossosz, Terra Felix - stowarzyszenie szermierczo-konne, Bialski Batalion Polskich Drużyn Strzeleckich oraz Poczet Rycerski herbu Belina, Kresowe Bractwo Strzelców Kurkowych im. Orla Biatego w Terespolu, Grupa Rekonstrukcji Historycznej "Niepodległa" Biała Podlaska, Stowarzyszenie Lubelska Grupa Historyczna im. Żołnierzy Wyklętych Lubelszczyzny oraz Radzyńskie Stowarzyszenie Kawaleryjskie im. rtm. Wincentego Zawadzkiego. Na koniec tej części uroczystości zespól „Zielawa” zaprosił publiczność do wspólnego poloneza.
- Z przyjemnością uczestniczyliśmy w mszy św. i wsparliśmy inscenizację. Graliśmy chłopów z kosami. Chcieliśmy przypomnieć zebranym, jak ważna była zwycięska bitwa pod Rossoszem w 1863 r. – plutonowy drużyn strzeleckich, Sławomir Wawryniuk z Bialskiego Batalionu Polskich Drużyn Strzeleckich im. Ks. Gen. Stanisława Brzóski.
Grochówka i słodkości
Wydarzenie miało charakter patriotyczny, ale też integracyjny.
– Po polonezie przeszliśmy tanecznym krokiem na plac GOK-u, gdzie miał miejsce występ Orkiestry Dętej OSP w Rossoszu i zespołu ludowego "Zielawa" oraz zespołu ,,Harmonijkowe Echo". Nasi goście mogli się spotkać, pobyć razem i uczcicć zwycięską bitwę pod Rossoszem. Na zebranych czekały przysmaki przygotowane przez Koło Gospodyń Wiejskich w Rossosu i Koło Gospodyń Wiejskich ,,Rumianki" z Romaszek. Nie mogło też zabrakąć polowej grochówki – mówi dyrektor GOK-u w Rossoszu, Marzena Miszczuk-Głowacka.
Piknik został dofinansowany ze środków Biura „Niepodległa" w ramach Programu Dotacyjnego „Powstanie Styczniowe 1863-1864".
Powstanie styczniowe w powiecie bialskim i w Rossoszu, opis opracowany przez historyka z Rossosza, Marka Kulawca
Wybuch powstania styczniowego był reakcją na ogłoszoną przez władze Królestwa Polskiego brankę - przymusowy pobór do wojska, mającą na celu usunięcie spiskującej młodzieży miejskiej i zlikwidowanie konspiracji. W odpowiedzi na przymusowy pobór Komitet Centralny podjął decyzję, że powstanie wybuchnie w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 r. Komitet wydał manifest, w którym proklamowal się Rządem Narodowym. Ogłoszono dekrety m.in. przyznające chlopom użytkowane grunty. Jednak tylko w nielicznych przypadkach chłopi przyłączyli się do powstania. Różnica w siłach powstańczych i rosyjskich byla ogromna. W województwie podlaskim na kilka dni przed powstaniem, kilka tysięcy powstańców posiadalo od 100 do 300 sztuk broni palnej, w większości myśliwskiej, sto kilkadziesiąt kos, poza tym topory i pręty. W powiecie bialskim było ponad 1000 sprzysiężonych powstańców, w tym w Białej około 700, w Kodniu - 250 i w Łomazach - 250 osób. Armia rosyjska w Królestwie Polskim liczyła 100 tysięcy żołnierzy. W powiecie bialskim stacjonowalo 1300 żolnierzy i 8 dział. W Łomazach stacjonowal 2. szwadron smoleńskiego pułku ułanów w sile 200 żołnierzy.
Powstanie styczniowe w powiecie bialskim miało rozpocząć jednoczesne zaatakowanie Rossosza, Łomaz, Kodnia i Białej. Mieszczan tych miejscowości przygotowywano wcześniej do powstania. Powstańcy mieli zaatakować miejscowości, gdzie wtedy stacjonowaly wojska rosyjskie. Komisarz wojewódzki Roman Rogiński planował zdobycie garnizonów w powiecie, a następnie zdobycie broni i skupienie sił w Białej. W powiecie bialskim były to Biała, Kodeń, Rossosz i Łomazy. Białą zaatakować miat Roman Rogiński, używająac do tego sił skupionych w mieście, powstańcami z Janowa i części łosickiego. Na Kodeń miał uderzyć Grubecki z mieszczanami z Kodnia i ze szlachtą z Tucznej. Łomazy miał zaatakować Gustaw Nowakowski z mieszczanami z Łomaz i częścią z Huszczy i Wisek. Atak na Rossosz miał przeprowadzić Leopold Czapiński, dowodząc mieszczanami z Rossosza i częścią szlachty z Wisek i Huszczy. Po udanych atakach wszystkie siły miały podążać ku Bialej.
Ostatecznie do uderzenia na Rossosz nie doszło. Prawdopodobnie wojsk rosyjskich już wtedy w Rossoszu nie bylo. W nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku powstańcy zaatakowali garnizon w Łomazach, gdzie stacjonowało ponad 200 rosyjskich kawalarzystów. Siły powstańcze tworzyły: szlachta Huszczy i Wisek, grupa Tatarów ze Studzianki i grupa powstańców Aleksandra Szaniawskiego, który był jednocześnie dowódcą całości sił. Jego zastepcą był Leopold Czapiński. Siły powstańcze liczyły w sumie ponad 250 ludzi. Zaskoczeni Rosjanie wycofali się z Łomaz kierując się na Białą i Międzyrzec. Po zdobyciu Łomaz powstańcy wycofali się do Huszczy. Do drugiej bitwy w Łomazach, również zwycięskiej doszło 26 lub 27 stycznia 1863 roku. Podjęto walkę partyzancką, mimo że warunki zimowe bardzo ją utrudnialy. Pierwszej nocy powstańcy stoczyli ponad 30 potyczek, w tym tylko w kilku odnieśli sukcesy. Koncentracja wojsk rosyjskich w większych miejscowościach sprawiła, że na początku powstania ruch partyzancki mógł się rozwijać. Powstańcy nie mogli jednak liczyć na zwycięskie potyczki mające jakieś istotne znaczenie militarne. Poparcie społeczne było ograniczone. Nie udalo się licznie przyciągnąć chłopów. Dużą częśé powstańców stanowili ochotnicy bez przeszkolenia. W powstaniu stoczono okolo 1200 bitew i potyczek. W ówczesnym obwodzie bialskim walczono między innymi w Woskrzenicach, Łomazach, Dubowie, Wólce Plebańskiej, Kodniu, Łosicach, Białce, Konstantynowie, Sycynie, Mazanówce, Andrzejowie, Włodawie, Raczynach, Sokołowie, Sarnakach, Chotyczach, Korczewie, Rossoszu. Większość potyczek przeprowadzono na zasadzie zaskoczenia wojsk rosyjskich. W ciagu pierwszych dwóch miesięcy powstania na Podlasiu doszlo do 33 bitew i potyczek, z tego w powiecie bialskim 22.
Bitwa pod Rossoszem
17 listopada 1863 roku na przedpolach i na rynku miasteczka Rossosz doszło do bitwy lub, jak podają niektóre zapisy, potyczki między oddziałami powstańczymi Karola Krysińskiego i Bogusława Ejtminowicza, a wojskami rosyjskimi dowodzonymi przez majora Hryniewieckiego. Czasami można się spotkać z twierdzeniem, że potyczka w Rossoszu była częścią kilkudniowego boju, na który składały się cztery potyczki: Rossosz (17 listopada), Kolano (19 listopada), Rudka (20 listopada) i Malinówka (21 listopada). Była to jedna z nielicznych potyczek, gdzie walki prowadzono w mieście. Oto jej krotki opis, zamieszczony w opracowaniu Stanisława Zielińskiego z 1913 roku. Autor oparł się na raporcie Karola Krysińskiego, dowódcy powstańców walczących w Rossoszu: „Dnia 16 listopada 1863 roku oddziały podpułkownika Krysińskiego i piechota litewska majora Boguslawa Ejtminowicza, licząca razem 400 strzelców, 200 kosynierów i 100 jazdy, stanęły w Dubicy. Odebrawszy wiadomość, że moskale wyszli z Białej do Łomaz, wyruszył Krysiński do Rossoszy i zająwszy pozycję w mieście z I batalionem pod dowództwem majora Bardeta, a w lesie dla zabrania tyłu nieprzyjacielowi z batalionem II Ejtminowicza, oczekiwali moskali. Około 8 rano ukazał się pod Rossoszą szwadron ułanów, jako awangarda, lecz ostrzeżony rżeniem koni zemknął czemrędzej. Wtedy Krysiński wyslał pluton jazdy pod dowództwem Cetnarskiego, celem zwabienia moskali do miasta, ale za pokazaniem się powstańców nieprzyjaciel wciąż uchodził. Widząc, iż moskale boju przyjąć nie chcą udał Krysiński odwrót, cofnął się z lasu do miasta i zostawiwszy 1. kompanię zakrytą w tyralierach z obu stron mostu, a obsadziwszy pierwsze domy Rossoszy, ściągnął wszystkie siły na rynek. Tymczasem moskale, odebrawszy posiłki Białej, ruszyli w sile 3 rot piechoty, szwadronu ułanów i jednej seciny kozaków na miasto. Przed nacierającym skrzydłem kapitana Leszczyńskiego cofnęli się Moskale, tylko rota strzelców, która zajęła pierwsze domy w mieście, nie mogla już umknąć, mając lewem skrzydłem powstańczem, przecięty odwrót. Tym manewrem zniesiono całą rotę, broniącą się w domach: 16 Moskali wzięto do niewoli, 65 zginęło w boju, w szopach i stodołach, zabrano moskalom 30 karabinów i wiele amunicyi, mundurów i.t.d. Straty po stronie polskiej wynosily tylko 13 zabitych i 14 rannych, między nimi był kapitan Trasiewicz. Odznaczyli się w tej potyczce porucznik Cetnarski, który ze swoim plutonem jazdy szarżował na ulanów moskiewskich i zmusił do ucieczki, kapitanowie Tarasiewicz i Leszczyński, podoficerowie Przemyslaw Sienkiewicz i Dominik Zumbrzycki”.
Bezpośrednio w walce zginęło 9 powstańcow i tych pochowano na cmentarzu w Rossoszu. Czterech zmarło z odniesionych ran, kiedy oddział wycofał się z miasta. Krysiński skierował sie do Polubicz a następnie do Kolana, gdzie stoczył zwycieską bitwę ze ścigającymi go wojskami carskimi. Mimo początkowych zwycięstw powstanie zakończyło się klęską. Zginęlo około 30 tysięcy powstańców, 38 tysięcy zesłano na Syberię lub skazano na katorgę, około 1 tysiąca stracono, a 10 tysięcy wyemigrowato. Na początku 1864 roku w powiecie bialskim nie działał już żaden oddział powstańczy W kwietniu 1864 r. został aresztowany ostatni dyktator powstania Romuald Traugutt. To był kres Powstania Styczniowego.
Bibliografia:
Kalinowski S., „Chwala bohaterom, Miejsca pamięci narodowej powstania styczniowego w powiecie bialskim”, Biala Podlaska 2016,
Zieliński Stanisław, „Bitwy i potyczki 1963, 1864”, 1913.
Napisz komentarz
Komentarze