Wśród nich są nie tylko pracownicy fizyczni, ale także specjaliści i młodzi Polacy z pokolenia Z, którzy chcą tam pracować.
Co zniechęca Polaków do Wielkiej Brytanii?
Na koniec 2023 r. za granicą mieszkało 1,555 mln osób z polskim obywatelstwem. Porównując rok do roku – to spadek o 43 tys. osób.
Większość Polaków – bo 1,467 mln osób – wybrało kraje Unii Europejskiej. Najwięcej – 440 tys. – wciąż mieszka w Wielkiej Brytanii. Ale to wydaje się już pieśnią przeszłości, bo ich liczba zmalała o ponad 20 proc. Ma to związek z Brexitem i obostrzeniami w podjęciu pracy.
W czołówce krajów, do których Polacy najchętniej wyjeżdżają, są także Niemcy i Holandia. W tych pierwszych według GUS mieszka 436 tys. osób. W tej drugiej – 128 tys.
I w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii zainteresowanie emigracją do tych krajów rośnie. W Niemczech liczba Polaków wzrosła o 17 tys. (4,1 proc.), w Holandii o 32 tys. osób (33,4 proc.).
Liczbę migrantów z Polski odnotowały także Szwajcaria i Norwegia.
Kto wyjeżdża z Polski, żeby zarabiać?
Do pracy za granicę wyjeżdżają już nie tylko pracownicy fizyczni. Na tej liście są także dobrze wynagradzani specjaliści. Chęć wyjazdu w celach zarobkowych deklarują także młodzi ludzie z pokolenia Z (30-latkowie).
Tę motywacje najlepiej tłumaczą zarobki, bez porównania wyższe niż w Polsce. Np. robotnik budowlany za swoja pracę dostaje za granicą kilkakrotnie więcej.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze