Do zdarzenia doszło wczoraj, 22 stycznia po godzinie 18.30 na ul. Łukaszyńskiej w Białej Podlaskiej. Kierowca volkswagena wyjeżdżając z parkingu, uszkodził zaparkowanego tam sharana. Odjeżdżając z miejsca zdarzenia, po chwili uderzył w ogrodzenie posesji. To również nie ostudziło zapału kierowcy do kontynuowania jazdy. Mężczyzna najeżdżał na to, co napotkał na swojej drodze. - Uszkodzeniu uległy dwa auta, dwa ogrodzenia posesji jak też latarnia - mówi rzeczniczka bialskiej policji, nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla
O tym wszystkim policjantów poinformował świadek zdarzenia.
- Sam postanowił udać się pieszo za nieodpowiedzialnym kierowcą. Gdy ten zatrzymał auto na ul. Kąpielowej, zgłaszający odebrał mu kluczyki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Policjanci, którzy dotarli na miejsce ustalili, że za kierownicą volkswagena siedział 69-latek. Przeprowadzone przez mundurowych badanie potwierdziło w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Teraz wyjaśniamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia - informuje nadkomisarz.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Do tego sąd orzeka środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat, przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten jest orzekany to 3 lata. Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą się też liczyć z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi.
- Dziękujemy zgłaszającemu za obywatelską postawę. Jego szybka reakcja pomogła wyeliminować z ruchu kierowcę stanowiącego śmiertelne zagrożenie zarówno dla siebie jak też innych uczestników ruchu drogowego. Taka obywatelska postawa powinna być przykładem dla innych, bo właśnie w ten sposób, razem dbamy o wspólne bezpieczeństwo - mówi nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze