Wczoraj, 12 lutego kilka minut przed godziną 21:00 dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie od 44-latka z gminy Wohyń. Jego brat, będąc pod działaniem alkoholu, miał wszcząć awanturę domową i niszczyć wyposażenie domu.
- Na miejsce pojechali mundurowi. Pod wskazanym adresem zastali pijanego zgłaszającego oraz śpiącego brata i matkę. Upojony alkoholem 44-latek wyznał, że brat po zakończonej libacji alkoholowej powinien posprzątać ze stołu butelki, puszki i naczynia, ale nie zastosował się do "poleceń wychowawczych" i zrzucił wszystko na podłogę, po czym niewzruszony poszedł spać. Zgłaszający interwencję twierdził, że wezwał policję „żeby zrobiła z tym porządek” - informuje podkom. Piotr Mucha z KPP w Radzyniu Podlaskim.
Mundurowi za wywołanie bezpodstawnej interwencji na 44-latka skierują wniosek o ukaranie do sądu.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze