Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 27 kwietnia 2025 13:53
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Wykryto kolejne ognisko prasiej choroby

W Łukowisku zutylizowano 330 tys. sztuk drobiu

W ostatnich dniach w gminie Międzyrzec Podlaski wykryto szóste w powiecie bialskim ognisko rzekomego pomoru drobiu. W gospodarstwie w miejscowości Łukowisko zutylizowano ok. 334 tys. sztuk drobiu. Wokół ogniska prowadzone są lustracje w gospodarstwach, aktualizowany jest spis gospodarstw utrzymujących drób.
W Łukowisku zutylizowano 330 tys. sztuk drobiu
W ostatnich dniach w gminie Międzyrzec Podlaski wykryto szóste w powiecie bialskim ognisko rzekomego pomoru drobiu. W gospodarstwie w miejscowości Łukowisko

Źródło: pixabay.com

Lek. wet. Katarzyna Szczubiał, wojewódzki inspektor weterynaryjny w Zespole ds. Zdrowia i Ochrony Zwierząt w Lublinie, wskazuje, że szóste ognisko rzekomego pomoru drobiu u drobiu potwierdzono 10 lutego 2025 r. w gminie Międzyrzec Podlaski  w miejscowości Łukowisko. - W tym gospodarstwie zutylizowano ok. 334 tys. sztuk drobiu - mówi Katarzyna Szczubiał. Dodaje, że mowa jest o wirusie wysoko zjadliwym. 

Reklama

O wcześniejszych przypadkach pisaliśmy:

- To oznacza, że wszystkie żywe ptaki w ognisku muszą zostać uśmiercone i wywiezione razem z padłymi do utylizacji. Wokół ogniska prowadzone są lustracje w gospodarstwach, aktualizowany jest spis gospodarstw utrzymujących drób. Pierwsze ognisko potwierdzono 30 grudnia 2024 r. w gminie Międzyrzec Podlaski. Ważna jest bioasekuracja, chodzi o izolację drobiu, tak by chronić drób przed wirusami zawleczonymi do gospodarstwa np. na środkach transportu (pasze, utylizacja), czy przez pracowników fermy, a także przed dostępem ptaków wolno żyjących do pasz i wody. Drób powinien przebywać w zamkniętych pomieszczeniach i korzystać z wody w zamkniętych budynkach gospodarskich. W promieniu 10 km od ostatniego ogniska w okresie 30 dni od wstępnej dezynfekcji został wyznaczony obszar zagrożony - mówi lek. wet. Katarzyna Szczubiał.

Wskazuje, że dezynfekcja odbyła się przed 10 lutego. - Dzięki temu nieco szybciej powinny zostać zakończone działania dotyczące zwalczania choroby na tym obszarze. O ile nie zostanie wykryte kolejne ognisko - zaznacza lek. wet. Katarzyna Szczubiał.

Inaczej zgłaszane są ogniska na fermach komercyjnych, a inaczej u drobnych hodowców, posiadający do 50 sztuk drobiu na własne potrzeby. - Jeszcze inaczej zgłaszane są gospodarstwa, które nie mają dużo drobiu, ale posiadają powyżej 50 sztuk, jednak są nadal gospodarstwami, które utrzymują drób na własne potrzeby, mają np. 20 sztuk kur, 40 sztuk perliczek itd. To zróżnicowanie wynika z przepisów unijnych - wyjaśnia lek. wet. Katarzyna Szczubiał. 

Przyznaje, że na mapie trudno się zorientować, jak wyglądają obszary zapowietrzone

- Wynika to z tego, że ognisk było sześć, więc obszary zaczęły się na siebie nakładać. Oczywiście, my nad tym czuwamy i pilnujemy przestrzegania terminów stosowania środków zwalczania choroby. Co do zasady, jeżeli jest jedno ognisko to wokół niego w promieniu 3 km wyznaczany jest obszar zapowietrzony. Natomiast w promieniu kolejnych 7 km wyznaczany jest obszar zagrożony chorobą - tłumaczy. 

Wskazuje, że niektóre miejscowości wchodzą kolejny raz do obszaru zapowietrzonego lub zagrożonego, bo pojawiają się nowe ogniska, a w niektórych będzie można uchylić te restrykcje. - W powiecie bialskim od 30 grudnia 2024 r. do 10 lutego tego roku wystąpiło sześć ognisk wysoce zjadliwego wirusa rzekomego pomoru drobiu u drobiu na fermach komercyjnych - podsumowuje lek. wet. Katarzyna Szczubiał.

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: gustekTreść komentarza: `to był żart,takie ciołki na święta zakladają skarpety i sandały odświętne,żeby w razie czego szybko uciekać,a miejskie ćwoki i gieroje zakŁadają podrabiane adidasy i tp,inne.W jednym się nie różnią te wiejskie ciołki i miejskie ćwoki,schowają się i palą jednako marychę,i pobierają inne dopalacze,a potem wyją po ulicach i po wsiach,wrzeszczą i ryczą na caały regulator.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 10:10Źródło komentarza: Brutalne pobicie w świąteczną nocAutor komentarza: Lelum PolelumTreść komentarza: He he he he Trzech na jednego . To jakieś Lelum Polelum te bandziory skoro aż trzech jechało do jednego . Takie sprawy załatwia się jeden na jednego . Na poważnie te parobki przyjechali w gumofilcach czy jaja sobie robicie ?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 08:46Źródło komentarza: Brutalne pobicie w świąteczną nocAutor komentarza: Były mieszkaniec PlaterowaTreść komentarza: Ten artykuł nie zestarzał się zbyt dobrze wiedząc jak potraktowano w Platerowie bezdomne zwierzę :(Data dodania komentarza: 26.04.2025, 00:00Źródło komentarza: Jest kasa na czworonogi!Autor komentarza: bredniarzuTreść komentarza: gdzie ty tam widzisz ścieżke rowerową na zebrze? 🐏Data dodania komentarza: 25.04.2025, 17:48Źródło komentarza: Biała Podlaska. Wjechał wprost pod osobówkę [WIDEO]Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: ja to do dziś mam pamiątkę po zabawie wiejsko-ludowej.Na plecach i czole mam odcisk sztachety,nawet odciski gwoździ wię zachowały,a minęło już 20 lat i zejśc niechce.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 17:41Źródło komentarza: Brutalne pobicie w świąteczną noc
Reklama
Reklama