Za przestępstwo odpowie 32-latka z Białej Podlaskiej, która była zatrudniona właśnie w tej stołówce. Kryminalnym udało się także ustalić, że oprócz jednorazowej kradzieży kobieta systematycznie okradała pracodawcę podbierając pieniądze z kasy.
W lutym tego toku bialska komenda przyjęła zawiadomienie o kradzieży saszetki, w której znajdowały się faktury, paragony fiskalne i 4 tysiące złotych. Saszetka została skradziona z pomieszczenia kuchennego stołówki. Sprawą zajęli się policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu. Udało się im ustalić, że związek z kradzieżą może mieć jedna z pracownic stołówki. Doszło do zatrzymania 32-latki z Białej Podlaskiej. Kobieta usłyszała już zarzut kradzieży, do popełnienia którego przyznała się i skorzystała z możliwości dobrowolnego poddania się karze uzgodnionej z prokuratorem. Kryminalni ustalili również, że pracując w stołówce 32-latka przez prawie dwa miesiące systematycznie podbierała z kasy pieniądze w niewielkich kwotach, tak by nikt tego nie zauważył. W ten sposób okradła pracodawcę na co najmniej 6 tysięcy złotych. Za kradzież grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Więcej informacji z regionu znajdziecie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa, 17/2018
(AK)
Napisz komentarz
Komentarze