W nocy z 31 lipca na 1 sierpnia 17-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego wyjeżdżając z drogi podporządkowanej w Białce, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z ciężarówką. – Na szczęście nikt nie doznał obrażeń ciała – informuje Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Młody radzynianin zdecydował się na jazdę mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Początkowo nie przyznawał się, że to on kierował samochodem. Wtedy został zatrzymany. Policja ustaliła, że chłopak przewoził dwóch pasażerów. Pochwalił się nawet, że bmw dostał w prezencie na zbliżające się 18. urodziny. – Usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do dwóch lat pozbawienia wolności. Nastolatek odpowie również za popełnione wykroczenia – mówi rzecznik policji.
Napisz komentarz
Komentarze