Do pożaru doszło w nocy z 6 na 7 czerwca. Jak podaje radzyńska policja, oficer dyżurny odebrał zgłoszenie o pożarze około 1.30 w nocy. – W trakcie akcji gaśniczej wewnątrz spalonego domu ujawniono ciała ludzkie. Ustalono, że są to ciała mężczyzn, najprawdopodobniej 55-letniego właściciela posesji i 56-latka. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej – informuje Piotr Woszczak, p.o. oficera prasowego KPP w Radzyniu Podlaskim.
W akcji gaśniczej udział brali między innymi strażacy z OSP Czemierniki. – Informacje o pożarze otrzymaliśmy około 1.00, gaszenie trwało do 5.20 nad ranem – informuje Jerzy Kornacki, prezes OSP Czemierniki. – Z relacji jaką przekazali mi strażacy, którzy byli na akcji wynika, ze gdy dotarli na miejsce płomienie obejmowały już cały budynek. Nie było żadnej możliwości, by wejść do środka.
Walkę z ogniem utrudniał strzelający eternit, którym pokryty był dom. Walkę z ogniem zakończono o świcie i dopiero wówczas możliwe było wejście do środka i przeszukanie zgliszczy.
Cały artykuł przeczytacie w jutrzejszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 24/2018
Joanna Danielewicz
Napisz komentarz
Komentarze