Miasto Radzyń jest po otwarciu ofert w ogłoszonym po raz drugi przetargu na dokończenie hali sportowej. Problemy zaczęły się na początku roku, gdy z placu budowy zeszła firma ZiB z Białej Podlaskiej, która ogłosiła upadłość. Z uwagi na unormowanie stanu związanego z budową. Niezbędną inwentaryzację i rozliczenia z firmą, miasto przetarg na dokończenie prac ogłosiło dopiero w kwietniu. 8 maja okazało się, że oferta, która wpłynęła jest o około 2 mln zł wyższa od założonej przez magistrat.
Miasto ogłosiło kolejny przetarg. 5 czerwca nastąpiło otwarcie ofert. Wpłynęły dwie, żadna nie zamyka się w kwocie jaką na realizację zadania przewidziało miasto. - Jedna z nich, złożona przez Firmę Budowlaną Andrzej Tarkowski z Radzynia opiewa na 4 655 952,32 zł, druga złożona przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych z Radzynia, na 3 963 430,67 zł. Obecnie trwa procedura przetargowa. Wykonawca zostanie wyłoniony do 30 dni od otwarcia ofert - informuje Anna Wasak, rzecznik prasowy UM w Radzyniu Podlaskim.
Warto zaznaczyć, ze samorząd zamierza przeznaczyć na dokończenie zadania 3 mln 415 tys, zł. Z tego powodu unieważniono właśnie pierwszy przetarg. W tym najniższa oferta jest o ponad 500 tys. zł wyższa od zabezpieczonej przez miasto. Czy w takim układzie magistrat będzie decydował się na kolejny przetarg, czy dołoży odpowiednia kwotę, by przedsięwzięcie wreszcie ruszyło? Na inwestycję miasto pozyskało fundusze zewnętrzne z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Inwestycja wyceniona była na 4,6 mln złotych, gdy jej realizacji podejmowała się firma ZiB. Po zejściu z placu budowy zostawiła budynek w stanie surowym. Dla następcy pozostają więc prace wykończeniowe i adaptacja terenu wokół. - Kosztowne, ale nie tak skomplikowane jak konstrukcja budynku - przyznawał swego czasu Jerzy Rebek, burmistrz Radzynia Podlaskiego.
Na ostateczną decyzję zdecydowała się gmina Czemierniki. Tu samorząd od początku roku stara się wyłonić wykonawcę remontu zabytkowego dworku w Bełczącu. W budżecie na ten rok zabezpieczono 1 mln 900 tys. zł., w tym 1 mln 392 tys. zł dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego. Obecnie jest po trzech przetargach. Otwarcie ofert ostatniego nastąpiło z końcem maja. Wpłynęła jedna oferta na kwotę 2 mln 660 tys. zł.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym, radzyńskim numerze Słowa Podlasia, 24/2018
Joanna Danielewicz
Napisz komentarz
Komentarze