Kilka tygodni temu Jaśkiewicz informowała, że nie będzie więcej ubiegać się o stanowisko wójta Sosnowicy. Tłumaczyła, że 12 lat kierowania samorządem w zupełności jej wystarczy. Natomiast zapewniała, że chce zmienić coś w życiu swoim i mieszkańców. Dlatego podczas najbliższych wyborów wystartuje do rady powiatu parczewskiego. Przekonywała, że chce pociągnąć za sobą kilka innych pań...
– Pomyślałam sobie, aby z naszego okręgu w wyborach do rady powiatu wystawić listę złożoną z samych kobiet. Okręg ten tworzą gminy: Sosnowica, Podedwórze i Dębowa Kłoda. Musiałabym wystawić sześć pań, po dwie z każdej gminy. Zależy mi, by były to kobiety energiczne, które bardzo dużo potrafią i cieszą się popularnością w lokalnym społeczeństwie – mówiła wówczas Krystyna Jaśkiewicz.
Decyzję o stworzeniu listy kobiet do rady powiatu argumentowała m.in. tym, że chce obalić stereotyp mówiący, że polityk to... mężczyzna.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 24/2018
TWA
Napisz komentarz
Komentarze