Niemal codziennie inspektorzy weterynarii dowiadują się o nowym ognisku choroby w powiecie. Na początku ubiegłego tygodnia świnia padła w jednym z gospodarstw w Dawidach w gminie Jabłoń. Pobrano próbki do badań od wszystkich zwierząt. We wtorek Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach poinformował, że wyniki są pozytywne. Stado liczące 178 sztuk wybito. Wirus pojawił się również w Podedwórzu, gdzie zlikwidowano około 40 sztuk świń.
- Mówiło się dużo, ale o likwidacji skutków, czyli stad świń, a nie wybijaniu dzików, które są główną przyczyną choroby. Odnoszę wrażenie, że ministerstwo wręcz chroni dziki, zamiast je zlikwidować i powstrzymać rozprzestrzeniający się wirus – mówił z oburzeniem tuż po czwartkowym spotkaniu z wiceministrem.
Cały artykuł przeczytacie w jutrzejszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 28/2018
Napisz komentarz
Komentarze