Podlaska jest drogą powiatową. Starostwo, myśląc o wyremontowaniu tej drogi już kilka lat wcześniej, liczyło na dotację z programów państwowych. Jednak zabrakło wówczas porozumienia z władzami miasta, które uważały, że priorytetem jest remont ul. Warszawskiej, też powiatowej. Inwestycja w końcu została zrealizowana, choć nie w takim zakresie, jak marzyło się władzom powiatu. Przebudowano odcinek 700 metrów. Modernizacja kosztowała 848,7 tys. zł. Na tę kwotę złożyli się razem powiat i miasto, które zamiast zapowiadanego wcześniej 1 mln, dołożyło 300 tys. zł.
Nowej nawierzchni zabrakło jednak na około 80-metrowym odcinku, który prowadzi do bramy cmentarza. Mieszkańcy nie ustawali jednak w zabiegach, by ten fragment drogi został zrobiony. Dlatego, gdy w ubiegłym roku miasto po raz pierwszy ogłosiło nabór wniosków do budżetu obywatelskiego, pojawił się wniosek na realizację inwestycji na odcinku Podlaskiej. Miasto przeznaczyło na realizację zadań z BO 100 tys. zł.
Przyszedł czas na realizację wybranej przez mieszkańców inwestycji. O jej rozpoczęcie i tryb przeprowadzenia od kilku miesięcy, niemal na każdej sesji dopytuje radna Bożena Lecyk, otrzymując pobieżne odpowiedzi, w stylu, że inwestycja będzie realizowana. Okazuje się jednak, że nie w takiej formie, jakiej chcieli mieszkańcy. – Z informacji uzyskanych w dniu 29.06.2018 r. od naczelnika wydziału inwestycji Urzędu Miasta wynika, że zakres prac jaki ma być wykonany na tym odcinku przewiduje jedynie budowę 4 wjazdów do posesji mieszkańców oraz ok. 50 m chodnika – informuje w rozesłanym do mediów liście otwartym do burmistrza Jerzego Rębka, Bożena Lecyk.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 28/2018
Napisz komentarz
Komentarze