Jako młody człowiek wyjechał do Wilna, do swego wuja Piotra Korzeniowskiego. Tam rozpoczął naukę w szkole malarstwa. Najchętniej malował pejzaże i portrety chłopów, często za pieniądze. Były to miniatury tworzone na papierze. Jego prace, choć nie wszystkie, przetrwały. A to dzięki rodzinie, która opiekuje się spuścizną po Janie.
W okresie pobytu w Wilnie pracował także w kancelarii generała-gubernatora, w której był oceniany jako "zdolny i pilny". Natomiast, w 1909 r. został pisarzem w kałuskim oddziale banku państwowego, a w 1912 r. minister finansów skierował go do pracy w swojej kancelarii. W czasie I wojny światowej, artysta wstąpił do 39 batalionu piechoty, gdzie pełnił funkcję pisarza wojskowego i kartografa. W 1916 r. uzyskał stopień chorążego, jednak odniósł kontuzję, co spowodowało przeniesienie go na tyły frontu. Na koniec wojny zaczął udzielać się w ukraińskim ruchu narodowym. W 1918 r. postanowił skończyć kurs dla nauczycieli szkół ukraińskich. Następnie przyjechał do Zabłocia, by tam zostać nauczycielem. W tym okresie publikował też swoje artykuły w gazecie "Ridne Słowo". W 1922 r. Jan zdecydował się kandydować w wyborach do sejmu, jako przedstawiciel mniejszości ukraińskiej. Kiedy wybuchła II wojna światowa, zrezygnował z działań politycznych. Prawdopodobnie, dzięki temu uniknął wywiezienia, w czasie akcji "Wisła", w 1947 r. Zmarł w 1950 r., pochowano go na cmentarzu w Zabłociu.
Potomkowie z rodziny Korzeniewskich, postanowili upamiętnić swego przodka, nie tylko wystawą, ale również publikacją "Jan Korzeniewski (1892 -1950)". Jej autorami są Bogusław Korzeniewski i Bazyli Korzeniewski, którzy zamieścili w książce prace Jana i krótką notę biograficzną. Autorzy proszą czytelników, którzy posiadają prace lub dysponują informacjami na temat życia i twórczości Jana Korzeniowskiego o kontakt.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 30/2018
Napisz komentarz
Komentarze