Przeanalizowaliśmy oświadczenia majątkowe wójtów oraz burmistrza. Poniżej szczegółowo prezentujemy, kto i ile zarobił, ile zaoszczędził, albo ile kredytu jeszcze ma do spłaty. Z dokumentów wynika jednak, że samorządowcy parczewscy nie należą do grona krezusów.
Pierwsze miejsce w tej kategorii zajmuje Paweł Krępski, wójt gminy Milanów z 50 tys. zł oszczędności. Na drugim miejscu rankingu plasuje się Stanisław Dawidek, wójt gminy Siemień, który zaoszczędził 30 tys. zł. Posiada również zdematerializowane świadectwa udziałów na 1 tys. zł. Trzecie miejsce przypadło wójtowi gminy Jabłoń Dariuszowi Łobejko, który na koncie bankowym zgromadził 28 tys. zł. Ponadto posiada papiery wartościowe TFI na kwotę 300 zł. Radosław Kozak, wójt Dębowej Kłody odłożył 22 tys. zł, natomiast Krzysztof Chilczuk, wójt Podedwórza 12 tys. zł. Wójt Sosnowicy, Krystyna Jaśkiewicz ma 5 tys. 468 zł. Ranking zamyka burmistrz Parczewa Paweł Kędracki z niewielką kwotą ponad 3 tys. zł.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 31/2018
Napisz komentarz
Komentarze