Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 12:00
Reklama
Reklama

Romaszki: Modlili się przed cudownym obrazem

Społeczność Romaszek w ostatni lipcowy weekend modliła się przed obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, który dla miejscowych ma wartość cudownego wizerunku. Zdaniem ludzi niemal 70 lat temu sam się odnowił. Jubileusz wydarzenia zbiegł się w tym roku z 35-lecia poświęcenia świątyni, którą zbudowali w czynie społecznym mieszkańcy miejscowości.
Romaszki: Modlili się przed cudownym obrazem

W sobotę, 28 lipca, wierni zebrali się w świątyni w Romaszkach na wieczornej mszy świętej połączonej z nowenną do MB Nieustającej Pomocy. Następnie obraz z wizerunkiem Maryi został przeniesiony do kapliczki przydrożnej i tam czuwano przy nim przez całą noc. W niedzielę zaś, 29 lipca, odbyły się główne uroczystości. Tuż przed godz. 12 podczas uroczystej procesji przeniesiono obraz z powrotem do kościoła, gdzie odbyła się msza święta odpustowa. Homilię wygłosił ks. Mariusz Świder, postulator procesu beatyfikacyjnego bp. Ignacego Świrskiego. Mówił o tym, że należy dziękować Matce Bożej i że wszyscy doświadczamy Jej nieustannej pomocy. – Wszyscy czujemy Jej codzienną matczyną obecność, pomoc i ochronę. Mamy za co dziękować, ot, chociażby za zdrowie, albo za wyleczenie z nierzadko nieuleczalnej choroby, za rodzinę, za pracę, za ziemię, którą tu mamy i za pogodę. Mamo, dziękuję Ci, że jesteś z nami! Dziękuję za Twoją obecność, zaznaczoną tutaj w tak niezwykły sposób od ponad 70 lat, za obecność na tej ziemi, wśród tych ludzi i w tych rodzinach - mówił ks. Świder.
W małej izdebce 70 lat temu...

Kult Matki Bożej w Romaszkach ma swe uzasadnienie w wydarzeniu, jakie miało miejsce w lipcu 1948 r., kiedy to w małej izdebce należącej do ubogiej wiejskiej rodziny nagle zajaśniał mocno zniszczony obraz z wizerunkiem Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Jak opowiadają mieszkańcy miejscowości, na obrazie nie było już widać nic oprócz korony i aniołów. W ciągu zaledwie kilku dni wizerunki Maryi oraz Jezusa stopniowo się ukazywały. – Mama mi opowiadała, że nad Romaszkami wtedy zajaśniała łuna, to było niezwykłe zjawisko – opowiada pani Ela, mieszkanka pobliskich Polubicz. Faktem jest, że po kilku dniach obraz wyglądał jak nowy.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 32/2018


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ffffff 09.12.2019 06:42
pic na wodę

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama