Uroczystości 17 września rozpoczęła msza święta w parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny odprawiona przez prałata Mieczysława Lipniackiego, kapelana Sybiraków. Uroczystości były kontynuowane pod pomnikiem przy ulicy Brzeskiej. - Spotykamy się, by oddać hołd pamięci tym, którzy pozostali na zawsze w stepach Kazachstanu i na dzikich kresach Sybiru ale też tym, którzy powrócili do Polski, ale których już nie ma z nami. Na dzisiejsze nasze spotkanie obrałam hasło "Ojczyzna w naszych sercach i pamięci" – mówi Barbara Jakubiuk, przewodnicząca bialskiego Związku Sybiraków. - Sybiracy daleko od kraju wśród obcych chronili pamięć o ojczystych stronach, za którymi tak bardzo tęsknili. Dawali dowód, że są Polakami. Płacili za to prześladowaniami, a nawet życiem.
Wydarzenia z tamtego okresu wciąż tkwią w pamięci Sybiraków, których w mieście została już tylko garstka o czym mówił podczas upamiętnienia prezydent Dariusz Stefaniuk. – Ważne byśmy wszyscy pamiętali, że ci ludzie, którzy są umiejscowieni na tym pomniku to byli ludzie, którzy walczyli o wolną Polskę, walczyli o to, żebyśmy mogli żyć w wolnym kraju, wolnej ojczyźnie – apelował Stefaniuk.
Napisz komentarz
Komentarze