W projekcie "Czysta energia w powiecie radzyńskim" miasto Radzyń Podlaski było liderem, siedem gmin powiatu – partnerami. W 2015 roku nowo wybrany wówczas burmistrz Jerzy Rębek doprowadził do zerwania umowy z wykonawcą projektu "Czysta energia w powiecie radzyńskim", firmą Rapid z Białej Podlaskiej. Rapid zaraz po utracie kontraktu ogłosił upadłość likwidacyjną. Komornik zablokował firmie konta, a brak płynności finansowej uniemożliwił jej z dnia na dzień funkcjonowanie. Sprawa upadłości Rapidu wciąż nie jest zakończona. Jego twórcy i właściciele uważają jednak, że gdyby nie nagła decyzja miasta Radzyń Podlaski o zerwaniu umowy i nieopłaceniu wystawionych faktur, firma miałaby szansę na stopniowe wyjście z ówczesnych problemów.
Zenon Laszuk, główny udziałowiec Rapidu 31 października liczy na spotkanie się przed sądem, z przedstawicielami miasta i gminy Radzyń Podlaski. Tak on, jak i jego wspólnik - prezes Rapidu, zawezwali oba samorządy do zawarcia przed sądem dobrowolnej ugody. Miałaby ona polegać na tym, że samorządy te zapłacą na rzecz obu przedstawicieli Rapidu: po 60 tys. zł – miasto, i po 30 tys. zł – gmina, oraz zobowiążą się do świadczenia na rzecz powodów: po 1,5 tys. zł m-c – miasto i po 1 tys. zł m-c gmina, przez kolejnych kilkadziesiąt lat.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 39
Napisz komentarz
Komentarze