Wójt Paweł Krępski tłumaczy, że podjął taką decyzję, gdyż ten rok był szczególnie trudny dla rolników. Najpierw w sąsiednich gminach pojawił się wirus Afrykańskiego Pomoru Świń, jednak obostrzenia i zakazy związane z tą chorobą dotknęły również gospodarzy z Milanowa. Potem długotrwała susza spowodowała ogromne straty w uprawach.
Wójt oszczędził również przedsiębiorców, którzy drożej muszą płacić szczególnie za paliwo i energię elektryczną. - Sytuację finansową mamy stabilną, więc nie było powodu żyłować rolników i przedsiębiorców, których i tak mamy niewielu w naszej gminie. Nic się nie stanie, jeśli raz stawek nie podniesiemy. W kolejnych latach podatki z pewnością nieco wzrosną, gdyż będziemy potrzebowali pieniędzy na wkład własny w inwestycje – wyjaśnia P. Krępski.
Napisz komentarz
Komentarze