Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 15 listopada 2024 06:43
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: "Zniszczyli mi drzewo. Kto za to odpowie"?

Mieszkaniec miasta jest zbulwersowany tym w jakim stanie energetycy pozostawili drzewa na jego posesji. - Mieli przyciąć wierzchołki, a zdewastowali drzewo – mówi. Pracowników bialskiego rejonu PGE wezwał wraz z bratem. Chcieli działać zgodnie z prawem, dlatego zasygnalizowali kolizję drzew z linią. Teraz musi się tłumaczyć sąsiadom, którzy pytają, co zrobił z drzewem.
Biała Podlaska: "Zniszczyli mi drzewo. Kto za to odpowie"?

Pan Marek świerki rosnące na posesji tuż pod linią niskiego napięcia zgłasza do przycięcia co pewien czas. – Drzewa rosną tu kilkadziesiąt lat. Zostały posadzone zanim pociągnięto sieć przez posesję. Na moim podwórku jest również słup, na którym rozpięte są druty elektryczne. Świadczę służebność i nie robię z tego problemu. Dotychczas nie było też problemu, gdy przyjeżdżali pracownicy PGE i przycinali drzewa, które są już tak wysokie, że zagrażają linii. Jednak tym razem było inaczej – mówi pan Marek.

Pan Marek twierdzi, że po pracach wykonanych przez energetyków korona drzewa ucierpiała w około 30 procentach. – W moim mniemaniu to znaczna szkoda dla drzewa, która uniemożliwia mu dalszy żywot. Co gorsza, sąsiedzi widząc tak okaleczone drzewo, mnie pytają co zrobiłem. Drzewa są zinwentaryzowane na mapach geodezyjnych. Jako właściciel czuję się odpowiedzialny za ich kondycję. Nie wiem, kto ma teraz ponosić odpowiedzialność za tę dewastację – mówi pan Marek.

Tymczasem PGE, odpowiadając nam, nie podnosi kwestii odpowiedzialności za sposób potraktowania drzewa na posesji pana Marka. – Wykonana wycinka gałęzi przy czwartym świerku, do której pan wnosi uwagi, została przeprowadzona w taki sposób i w takiej formie, jak przy trzech poprzednich świerkach – odpowiada na zadane przez nas pytania Karolina Szewczyk.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 51-52


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Teresa 01.01.2019 16:45
Aż przykro oglądać, to co spotkało to piękne drzewo. Tyle lat rosło, myślę ze najmniej 20 lat i stanowiło piękna ozdobę tej posiadłości i ulicy. Bezmyślność pracowników PGE jest straszna. Przecież są kary za samowolne za dewastację drzew. A to nieszczęsne drzewo tylko nadaje się do całkowitego zlikwidowania. Tylko współczuć należny Właścicielom. Jeżeli nic się nie będzie robiło w tej sprawie to dalej ta bezmyślność i bezkarność PGE - państwową firmę nie będzie obowiązywać.

Andy 24.12.2018 15:11
Przejeżdżałem kilka dni temu ul. Średnią. Patrząc na te nieszczęsne drzewo tylko można zapłakać. Pani Karolino, jeżeli wszystkie drzewa zostały przycięte w ten sam sposób, to dlaczego to jedno wygląda jak siedem nieszczęść.Zemsta drwali?

P 24.12.2018 00:20
Brak wyobraźni pracowników PGE. Współczujemy Panu.

Hanys 23.12.2018 14:38
Szukałem w przeglądarce materiałów odnośnie interwencyjnych prac energetyków przy przycince drzew.. Szukałem aby pokazać i zdenerwować sąsiada, któremu podobnie w ten sposób drzewo zniszczyli, drzewo które jak mówi nadaje się teraz jedynie po to, aby gorolom dzieci straszyć, aby na plac nie wlazywały :). Fakt, poprzednim razem, jak przycinali inne drzewo, to sąsiad stał przy nich z siekierą w ręku i chyba poskutkowało, bo zostało przycięte w sposób który można opisać jako pielęgnacja a nie dewastacja.. Strasznie to na zdjęciu wygląda i przyznaję rację właścicielowi, że nie dość że estetycznie to nie wygląda za dobrze, to jeszcze okaleczone drzewo zostało na lata. Ludzie, którzy to rżneli, to pewnie brygada wysyłana do powalonych drzew. Takie dendroligiczne Sonderkommando. Dewastacja, niszczenie czegoś co nie jest ich własnością, czegoś o co człowiek dbał często całe swoje życie i co było jego dumą! Ja, to bym energetyków szarpał za kołnierz! Ok, tego drzewa już nie naprawią, nie wiem jak tam z terenem wygląda, ale ja bym draniom kazał zasadzić 10 innych drzew za karę. Może gdzieś, gdzie pan Marek mógłby, gdyby chciał dbać o te drzewka i byłby naprawdę spokojny o ich los. Reasumując, drzewa (a bardziej sąsiada mojego) mi nie żal, bo to czterdziesto ośmio letni emerytowany grubiorz (górnik), drań, cham I ucieleśnienie wszelkich wad, panu Markowi bardzie współczuję i jedyne co mogę doradzić, to że gdy następnym razem jak będzie dzwonił po tych partaczy, niech wcześniej przygotuje siekierę i stoi w miarę blisko wozu, żeby nawet do największego głąba z piłą trafił przekaz i wyobrażenie skutków potencjalnego partactwa. Pozdrawiam i wesołych świąt Panu Markowi życzę, a głąbom z energetyki, aby dyżury w święta mieli i żeby na minutę nawet usiąść czasu nie mieli!

Pan D 23.12.2018 10:25
Rozumiem tego Pana! Na mojej posesji tez podcięto a właściwie urżnięto drzewa przy liniach napiecia. Nie chodzi tu najbardziej o estetykę ale o to ze tak sciete drzewo moze po prostu umrzeć. Niech Pan sie nie poddaje w walce z PGE!

Ma 21.12.2018 21:02
Drodzy panowie, radzę dać na wstrzymanie. W czasach pana Szyszko czy masowego wycinania lasów deszczowych, postawa Pana Marka wzrusza i daje do myślenia. Wezwał PGE dla bezpieczeństwa wszystkich, w dobrej wierze. W wierze, że osoba kompetentna przytnie drzewo w sposób: a) estetyczny, b) zdrowy dla drzewa, c) zapobiegający niebezpieczeństwu wynikającemu z sąsiedztwa linii wysokiego napięcia. Tymczasem przyszedł jakiś domorosły drwal i okaleczył piękną roślinę.

Stanisław 21.12.2018 20:05
To w całości było piękne drzewo a teraz jest mocno oszpecone. Elektrycy to maja do siebie, że idą na skróty i tną na zapas nie myśląc o ekologii. PS. Z tego co wiem gospodarz posesji ogrzewa swój dom gazem. Stanisław

Jarosław 21.12.2018 17:30
Ale muszę przyznać że drzewo oszpecone niemiłosiernie. Nie będzie teraz radować oczu, a wręcz przeciwnie.

Marek 21.12.2018 16:26
Zapraszam po drewno palę olejem.

Piotr 21.12.2018 11:36
Bedzie mial czy w piecu palic. Powinien byc im wdzieczny a nie jeszcze fochy stroi

Artysta 21.12.2018 05:42
Panie Marku albo drzewa albo prund :). Najpierw Pan wzywasz a później d..e obrabiasz w gazetach.? Oj nie ładnie.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Do kościołaTreść komentarza: 49 lat i po alkoholu ? To takie stare baby piją i po pijanemu jeżdżą ? Staruszka 49 lat powinna nałożyć chustkę i do kościoła pójść , ewentualnie moherowy beret i na pieśni do koła gospodyń wiejskich . Do czego to doszło aby w takim wieku babuszki rozbijały się po pijanemu ???? Rozumiem młode ładne zgrabne laski w wieku 25-35 lat ale stare babki 49 lat to różaniec i do kosciółkaData dodania komentarza: 14.11.2024, 17:28Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: c ytTreść komentarza: Redakcja puszcza, jak widać, Osoby klocki. I 6-ściu czytaczy, klikło nawet. A o co kaman?Data dodania komentarza: 14.11.2024, 08:39Źródło komentarza: Wieczornica w Zespole Szkół MuzycznychAutor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Może radny Chodziński nada nazwę memu podwórku, np. skwer im. Rajmunda Kaczyńskiego? Czekam 😊Data dodania komentarza: 13.11.2024, 16:52Źródło komentarza: Miasto zarządza ulicą od roku. Nazwy nie nadało, choć dawno ma zgodęAutor komentarza: AlfredTreść komentarza: Linia L to jest porażka. Nie służy mieszkańcom osiedla Francuska. To jest linia nastawiona na dowóz dzieci z os Armi Krajowej do SP 9. Niech redaktor się przyłoży bo obecnie artykuł to czysta propaganda władzy. "Na Narutowicza można się przesiąść". Pewnie.. Jak ktoś ma 30-40min wolnego na przesiadkęData dodania komentarza: 12.11.2024, 21:44Źródło komentarza: Biała Podlaska. MZK planuje nowe linieAutor komentarza: FajbusiewiczuTreść komentarza: no i rzygnij na koniec tych bredni co żes napisał=tak dla jasnośći😁Data dodania komentarza: 12.11.2024, 14:39Źródło komentarza: Wieczornica w Zespole Szkół Muzycznych
Reklama
Reklama