Tym razem zaproszono Grzegorza Doroszuka, fotografa, który oprócz interesujących przemyśleń na temat robienia zdjęć, zaprezentował uczestnikom wystawę zdjęć ze świata makro, czyli owadów.
– W takich fotografiach istotne jest, by przekazać każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Ostrość w tego typu zdjęciach jest pożądana. Nie trzeba jednak mieć wypasionego sprzętu, by zrobić dobre zdjęcia. Wystarczy najtańsza lustrzanka. Najdłużej na zrobienie dobrego zdjęcia owada czekałem około trzech-czterech godzin – opowiadał Doroszuk. Co jego zdaniem jest najważniejsze w fotografowaniu maleńkich żywych obiektów? – Przede wszystkim duża cierpliwość i zwykła chęć zrobienia zdjęcia. To bardzo istotne – dodał.
Oprócz wystawy fotograficznej można było również przyjrzeć się z bliska żywym owadom, w tym także... tarantuli. Na spotkanie przybyło kilkadziesiąt osób.
"Piątkowe pogaduchy" odbywają się raz w miesiącu, zawsze o godz. 18, w sali konferencyjnej Związku Nauczycielstwa Polskiego przy ul. Warszawskiej 13 (I piętro). Na poprzednich spotkaniach można było posłuchać m.in. bialskiej pisarki Edyty Tyszkiewicz czy Joanny Burdzickiej-Wołowik, pierwszej bialskiej douli (doświadczona w macierzyństwie kobieta, która przekazuje wsparcie matce i rodzinie w czasie ciąży, porodu i po porodzie).
Maciej Maciejuk
Napisz komentarz
Komentarze