Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 12:27
Reklama
Reklama

Sałata: Dostałem kopniaka i z tym się nie zgodzę

Po tym jak rada nadzorcza PUK w trybie natychmiastowym, na wniosek burmistrza Jerzego Rębka, odwołała ze stanowiska prezesa Sławomira Sałatę, w mediach pojawiły się dwa oświadczenia dotyczące okoliczności odwołania – burmistrza i prezesa. Ten ostatni zapewnia, że to nie koniec, bo na temat współpracy z burmistrzem ma jeszcze wiele do powiedzenia.
Sałata: Dostałem kopniaka i z tym się nie zgodzę

Sławomir Sałata prezesem PUK był od marca 2015 roku. Powołany został na to stanowisko zaraz po tym, jak władzę w mieście po jesiennych wyborach poprzedniego roku objęło w mieście PiS z burmistrzem Jerzym Rębkiem na czele. Wcześniej Sałata był radnym miejskim w ramach klubu będącego zapleczem Jerzego Rębka – wówczas posła PiS, a przez jakiś czas również Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro.

Gdy więc Jerzy Rębek został burmistrzem, Sałata otrzymał posadę prezesa w PUK. Do tego czasu prowadził firmę budowlaną SA-BA. Gdy został powołany na stanowisko prezesa spółki miejskiej, władzę w firmie przekazał żonie. Niestety, w 2017 roku kontrola CBA wykazała, że wraz z funkcją nie przekazał udziałów. Co więcej, w pierwszym oświadczeniu majątkowym, które złożył zaraz po objęciu stanowiska w PUK, wpisał, że jest udziałowcem w prywatnej firmie, gdzie ma 50 procent udziałów. Choć prezes kilka miesięcy po objęciu stanowiska w 2015 roku pozbył się nadwyżki udziałów w firmie żony, to jednak na początku września 2017 r. CBA zawnioskowało do rady nadzorczej PUK o odwołanie prezesa i rozwiązanie z nim stosunku pracy. Zgodnie z ustawą antykorupcyjną prezes mógł bowiem mieć do 10 procent  udziałów w prywatnej firmie. CBA stwierdziło więc, że prezes naruszył przepisy. Karą była właśnie utrata stanowiska.

Sławomir Sałata został odwołany przez radę nadzorczą 25 września 2017 r. Dzień później, z rekomendacji burmistrza, został powołany na utraconą kilkanaście godzin wcześniej funkcję.

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 32


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama