Sprawa przejęcia PKS-u jest w toku. Starostwo już miesiąc temu wyłoniło kancelarię prawną, która wdrożyła procedury prawne. – Prawnicy oceniają sytuację, czyli sprawdzają stan finansów i zadłużenia przedsiębiorstwa. Przygotowują również dla nas dogodną formułę, w jaki sposób będziemy przejmować międzyrzecki PKS – mówi Mariusz Filipiuk, starosta bialski.
Urząd Marszałkowski, któremu PKS przekazano dwa lata temu, jest bardzo przychylny przekazaniu przedsiębiorstwa powiatowi.. W sierpniu ubiegłego roku odbyło się spotkanie w starostwie z wójtami gmin powiatu bialskiego, podczas którego wstępnie dyskutowano nad utworzeniem tzw. związku gmin, który miałby się zająć ratowaniem przedsiębiorstwa. Już podczas tamtego spotkania mówiono, że przewozy pasażerskie stają się coraz mniej rentowne. Jarosław Siedlanowski, prezes międzyrzeckiego PKS, podkreślał wtedy, że przejęcie przedsiębiorstwa przez powiat bialski jest jedyną szansą dla firmy.
Na konkrety przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać. Wiadomo, że Starostwo po wykupieniu PKS-u zechce zabezpieczyć transport zbiorowy na terenie powiatu bialskiego
Maciej Maciejuk
Cały artykuł czytaj w papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa" nr 3 z 17 stycznia
Czytaj również: Samochód wbił się w drzewo. Kierowca nie żyje
Napisz komentarz
Komentarze