Budowa wielkiej fermy drobiu planowana jest w Pacholu na terenie gminy Dębowa Kłoda. Jest to przy granicy z gminą Podedwórze, więc temat rozpala mieszkańców sołectw sąsiadujących z Pacholem na terenie obydwu gmin. - Jakie jest pani stanowisko w sprawie tej niesławnej już fermy drobiu? Ludzie chcą wiedzieć również, dlaczego pani nie uczestniczyła w zebraniu zorganizowanym w tym temacie? – dopytywał swoją wójt jeden z sołtysów z gminy Podedwórze.
Wójt przekonywała, że jakiekolwiek rozmowy na ten temat nie mają sensu, dopóki ona sama, jak i pracownicy jej urzędu nie zapoznają się z raportem oddziaływania na środowisko. - Wiemy, że na 25 ha gruntów w Pacholu planowana jest budowa 12 kurników. To duża inwestycja, ale proces wydawania decyzji potrwa nawet półtora roku. Muszą wypowiedzieć się Wody Polskie, sanepid, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Odniosę się, jak będę znała wszystkie te opinie. Rozmowa o plotkach nie przyniesie konkretnych rozstrzygnięć – wyjaśniała wójt Podedwórza.
Stara się jednak przeanalizować każdą stronę tej działalności. Z jednej zastanawia się, czy nie powinno się zezwalać na tego rodzaju inwestycje, jeżeli nasze gminy nadal mają być terenami rolniczymi. Z drugiej strony zastanawia się, czy to nie jest już przemysł zamiast rolnictwa? - Jedno jest pewne, jeżeli te 12 kurników powstanie, to codziennie będzie dojeżdżało do nich 19 samochodów ciężarowych. Jeżeli ten transport miałby się odbywać naszymi drogami, to zapewniam, że nie są one dostosowane do takiego ruchu – dodała Monika Mackiewicz-Drąg.
Napisz komentarz
Komentarze