Jak się okazało, wszystko to należało do innego bialczanina, 25-letniego kolegi 17-latka, którego policjanci podczas nalotu zastali w tym domu. Mundurowi ustalili, że narkotyki zostały kupione u 21-latka z Siedlec, studiującego w Białej Podlaskiej. Gdy przeszukano zajmowany przez niego pokój w akademiku, ujawniono kolejnych 20 gramów marihuany. Student wyjaśnił policjantom, że tylko opakowanie z 0,5 grama narkotyku należy do niego, a pozostała ilość jest własnością współlokatora z Siedlec. Wszyscy mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w areszcie. Trwają przesłuchania.
(k)
Czytaj też: Starostwo chce ratować PKS Międzyrzec
Napisz komentarz
Komentarze